Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Prokurator Artur Łata z zakazem wykonywania zawodu. Miał oszukiwać klientów
Monika Majko
Monika Majko 29.12.2022 15:22

"Sędzia Anna Maria Wesołowska". Prokurator Artur Łata z zakazem wykonywania zawodu. Miał oszukiwać klientów

sedzia anna maria wesolowska prokurator artur lata tvn program
Screen "Sędzia Anna Maria Wesołowska" TVN7 odc. 570

Program "Sędzia Anna Maria Wesołowska" szybko stał się hitem i zdobył grono wiernych widzów. Sławę dzięki niemu zdobyła nie tylko tytułowa sędzina, ale także m.in. prokurator Artur Łata, charakteryzujący się nieugiętością i nieustępliwością względem oskarżonych. Na jaw wyszło, że znany prawnik sam miał kłopoty z prawem. Powód zaskakuje!

"Sędzia Anna Maria Wesołowska". Prokurator Artur Łata stracił uprawienia do wykonywania zawodów

Serial paradokumentalny "Sędzia Anna Maria Wesołowska" zadebiutował na antenie stacji TVN w 2006 roku i zyskał ogromną popularność. Widzowie chętnie śledzili losy oskarżonych i poszkodowanych oraz poczynania na sali sądowej swoich ulubionych prawników. Jednym z ulubieńców fanów był prokurator Artur Łata, który prywatnie pracował jako adwokat.

Okazuje się jednak, że Artur Łata prawdopodobnie nie do końca wywiązywał się ze swoich obowiązków. Prokurator z programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska" musiał chwilowo zaprzestać pracy w zawodzie, bowiem został surowo ukarany przez Okręgową Radę Adwokacką we Wrocławiu, która odebrała mu uprawnienia do wykonywania zawodów na pół roku.

sedzia anna maria wesolowska prokurator artur lata
Artur Łata Screen "Sędzia Anna Maria Wesołowska" TVN7 odc. 570

Wszystko przez doniesienia o oszustwach, których słynny adwokat miał się rzekomo nagminnie dopuszczać względem swoich klientów. Prawnik miał przyjmować od nich wynagrodzenie, a następnie nie podejmować się prowadzenia zleconych mu spraw. Co ciekawe, przed kontynuowaniem pracy w zawodzie adwokata miało go nie powstrzymać nawet odebranie mu uprawnień.

- Już w czasie zawieszenia przyjął ode mnie sprawę. Zapłaciłem mu prawie 80 tysięcy złotych, a on nic nie zrobił. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że jest zawieszony. Jak się ze mną nie rozliczy, to złożę zawiadomienie do prokuratury. Mecenas Łata miał poprowadzić sprawę o odroczenie wykonania kary za oszustwa - relacjonował jeden z klientów adwokata, Roman B., na łamach "Gazety Wrocławskiej".

Gwiazdor serialu "Sędzia Anna Maria Wesołowska" nie przyznaje się do winy

Artur Łata nie przyznaje się jednak do zarzucanych mu oszustw. W rozmowie z redakcją "Gazety Wrocławskiej" stanowczo podkreślił, że nigdy nie oszukiwał swoich klientów, a oskarżenia kierowane w jego stronę są fałszywe.

- Nigdy nie było tak, że wziąłem pieniądze i nie zajmowałem się sprawą. Zrobiono mi świństwo. Swoje obowiązki wykonywałem rzetelnie - tłumaczył.

- Nie przyjąłem żadnego zlecenia w czasie, gdy mnie zawieszono. Nie dostałem prawie 80 tysięcy złotych tylko znacznie mniej. W sprawie tego pana robiłem to, co do mnie należało jako do adwokata - dodał gwiazdor programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

źródło: Gazeta Wrocławska