"Sanatorium miłości". Roman znalazł w końcu miłość. Jak do tego doszło?
„Sanatorium miłości” to popularny program realizowany przez Telewizję Polską. Każdy sezon reality show z udziałem dojrzałych pań i panów poszukujących drugiej połówki gromadzi przed telewizorami miliony widzów. Wielu fanów programu śledzi losy bohaterów również po zakończeniu emisji. 73-letni Roman Zagórski to jeden z bohaterów show, któremu – niestety – nie było dane znaleźć w programie miłości. Nic straconego!
Miłość nie zna dnia ani godziny
Jak dowiadujemy się z udzielonego dla magazynu „Rewia” wywiadu, Roman Zagórski już nadrobił zaległości, jakie miał wobec kolegów z programu, którzy ową miłość znaleźli. Teraz i on może pochwalić się nowym związkiem z kobietą, która przebojem skradła jego serce.
Biznesowe spotkanie czy pierwsza randka?
Roman Zagórski jest członkiem zarządu Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług na Pomorzu, dlatego odbywa dużo spotkań natury biznesowej. Jedno z nich odbyło się podczas służbowego rejsu promem do Szwecji. Jak się później okazało, rejs i spotkanie z innymi ludźmi zajmującymi biznesem ni stąd, ni zowąd przerodziło się w… pierwszą randkę!
Zaskakująca podróż
Rejs promem okazał się zbawienny w skutkach, gdyż to właśnie tam Roman Zagórski poznał pochodzącą z Warszawy Wiolettę, z którą od razu znalazł wspólny język. Aktualnie spotyka się z nowopoznaną partnerką i snuje urokliwe wizje przyszłości.
- Odwiedzamy się, mamy wiele wspólnych zainteresowań, lubimy spacery, taniec, jest nam ze sobą wspaniale. Rozumiemy się bez słów. Jesteśmy w sobie zakochani - zapewnia Roman na łamach "Rewii".
Cóż, tak udanej znajomości można Romanowi tylko pozazdrościć. Perypetie uczestnika „Sanatorium miłości” pokazują, że program obliczony jest nie tylko na łączenie ze sobą spragnionych uczucia par, ale też na przeżycie przygody, dzięki której można dostrzec wartości, o których na co dzień się zapomina.
Miłość Romana Zagórskiego
Można śmiało stwierdzić, że Roman Zagórski przeżywa „drugą młodość”. O swoich urlopowych wojażach z ukochaną opowiedział we wspomnianym wywiadzie dla magazynu „Rewia”.
– Kilka dni temu w Kołobrzegu spotkaliśmy Cygankę, która wywróżyła nam wspólną drogę życia usłaną miłością i wzajemnym szacunkiem. I że świetnie do siebie pasujemy. A tak na serio, to wierzymy z Wiolettą w przeznaczenie. Ta podróż promem nie była przypadkowa – błyskotliwie i z humorem mówi Zagórski.
