"Sanatorium miłości": minął ledwo miesiąc od ich wesela. Zaskakująca wieść o ich małżeństwie

Dopiero co wzięli ślub, a teraz takie wieści. Co słychać u Dariusza i Joli?

Dariusz Kosiec wziął udział w 5. edycji popularnego programu "Sanatorium miłości", ale nie udało mu się odnaleźć drugiej połówki. Szczęśliwie okazało się, że miłość czekała na niego tuż za rogiem. Przez wspólną znajomą udało mu się poznać Jolę Kowal, dla której ostatecznie stracił głowę i to właśnie z nią postanowił spędzić resztę życia.

Niezależnie od wieku ślub zawsze dla "młodych" jest ogromnym wydarzeniem i z pewnością dla Dariusza Kośca i Joli Kowal był jednym z najpiękniejszych, o ile nie najpiękniejszym dniem w życiu. Mimo to późne zaślubiny wzbudziły spore kontrowersje. Dlaczego?

Jak donosiły media, państwo młodzi zdecydowali, że po ślubie nie zamieszkają razem, a teraz przekazali kolejne, nie mniej zaskakujące wieści.

Dopiero co wzięli ślub i już gruchnęły takie wieści! Żona Darka z "Sanatorium miłości" zaskoczyła wyznaniem Czytaj dalej

Seniorzy po ślubie nie zamierzają zamieszkać razem

28 lipca 2023 roku Dariusz Kosiec i Jola Kowal powiedzieli sobie sakramentalne "tak" podczas ślubu cywilnego w ogrodzie jednej z Inowrocławskich restauracji. Szybko media obiegły sensacyjne wieści, że małżeństwo po ślubie nie zamierza na razie zamieszkać razem.

Powodem tak zaskakującej decyzji jest praca Dariusza, który na co dzień jest kierowcą autobusu w Norwegii. Jak przekazał senior, do emerytury zostały mu zaledwie 2 lata i zamierza przepracować je do końca, aby cieszyć się pełnym świadczeniem. Do tego czasu zakochani planują pozostać w związku na odległość a dopiero po upływie dwóch lat zamieszkać razem w domu Joli w Inowrocławiu. Małżonkowie zdecydowali, że seniorka ma lepsze warunki mieszkalne, gdyż na jej działce znaleźć można m.in. basen i piękny ogród.

Dariusz Kosiec i Jola Kowal nie podpisali intercyzy. Dlaczego?

Teraz para podzieliła się kolejnymi planami na przyszłość. Do norweskiej emerytury Dariusza pozostały niecałe 2 lata i po tym czasie mężczyzna planuje na stałe przenieść się do Polski, a na jego konto co miesiąc będzie wpływać niemal 8 tysięcy złotych ze świadczenia emerytalnego. To ogromna kwota, którą senior ma zamiar podzielić się z bliskimi... w tym również z małżonką.

Dariusz i Jola nie zdecydowali się na spisanie przed ślubem intercyzy i postanowili jako małżeństwo wspólnie dzielić nie tylko życie, ale i majątek. W rozmowie z serwisem "Show News" Dariusz wytłumaczył swoją decyzję w następujący sposób:

- Po co nam to, przecież majątki, z którymi wchodzimy w to małżeństwo, zdobyliśmy przed ślubem, należą tylko do nas i nikt nie będzie ich dzielił. Ufamy sobie i teraz chcemy razem dorabiać się czegoś w życiu - przekazał senior w rozmowie z portalem.

Źródło: Shownews.pl