"Sanatorium miłości". Marek opowiedział przed kamerą o trudnym dzieciństwie
Nowy sezon programu "Sanatorium miłości" obfituje w emocje, a widzowie z zaciekawieniem śledzą kolejne odcinki show. Niedawno jeden z seniorów w rozmowie z Martą Manowską wspomniał swoje trudne dzieciństwo. Fani programu byli poruszeni historią opowiedzianą przez 66-letniego Marka z Gdyni.
Od kilku tygodni na antenie telewizyjnej "Jedynki" widzowie znów mogą śledzić przygody samotnych seniorów, którzy udali się do sanatorium w poszukiwaniu prawdziwej miłości. Trwa 4. edycja programu "Sanatorium miłości", a fani programu nie mogą narzekać na brak emocji.
Marek z "Sanatorium miłości" opowiedział o swoim trudnym dzieciństwie
Do tej pory duże poruszenie wśród widzów wzbudzały podboje miłosne 63-letniego Piotra z Piaseczna, który najpierw próbował stworzyć parę z 64-letnią Natalią, a gdy kobieta go odrzuciła, przeniósł swoje uczucia na 62-letnią Annę z Olsztyna. Co ciekawe, seniorka ma w programie jeszcze jednego adoratora, a jest nim kolega z pokoju Piotra, Marek. W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" Marek otworzył się w rozmowie z Martą Manowską i opowiedział o swoim trudnym dzieciństwie. Okazuje się, że 66-latek prawie nie miał kontaktu ze swoim ojcem, który nie przejmował się rodziną.
- Praktycznie moje dzieciństwo nie istniało. Wychowywała mnie tylko mama. Ojciec był krawcem, miał warsztat krawiecki. Ojciec było i go nie było. Wyszedł po papierosy i wrócił po 3 dniach na przykład. Mama zastępowała nam wszystkim i ojca i mamę. Robiła wszystko, żeby ten dom jakoś ogarnąć - wyznał senior w rozmowie z prowadzącą show.
Marek z "Sanatorium miłości" zwrócił uwagę na jedną z uczestniczek
Marek założył jednak własną rodzinę i wiódł szczęśliwe życie przez wiele lat. Swoją żonę poznał w latach 80. podczas wizyty w Związku Radzieckim i zakochał się w Rosjance od pierwszego wejrzenia. Wspólnie przeżyli 23 lata i doczekali się dwójki dzieci, jednak kobieta zachorowała i przedwcześnie zmarła.
66-latek liczy jednak na to, że jeszcze będzie miał okazję ponownie się zakochać. W ostatnim odcinku na randkę zaprosiła go 67-letnia Zofia z Łomży, jednak choć para świetnie się bawiła, to mężczyzna jasno oświadczył, że nie traktuje seniorkę jedynie jak koleżankę, a jego serce wciąż kieruje się ku Annie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Jacek "Budyń" Szymkiewicz z zespołu Pogodno. Żegnają go wielkie gwiazdy
Antek Królikowski trafił do szpitala. Aktor nie wytrzymał presji i ostatnich problemów?
Oburzony widz zadzwonił do studia "Szkła kontaktowego". Tomasz Sianecki musiał się tłumaczyć
Źródło: Goniec.pl