"Sanatorium miłości". Iwona i Gerard planują wesele z rozmachem. Ujawnili szczegóły
Iwona i Gerard są znakomitą wizytówką programu "Sanatorium miłości". To właśnie tam się poznali i jeszcze w trakcie turnusu pod nadzorem kamer w sobie zakochali. Bohaterowie jakiś czas temu wspomnieli o ślubie i weselu, jednak nieznane były szczegóły uroczystości. Dziś wiadomo o wiele więcej. Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" urządza huczną celebrację. Wyjaśnili dlaczego.
"Sanatorium miłości". Iwona i Gerard są zaręczeni
Iwona i Gerard od ponad dwóch lat pielęgnują narzeczeński stan, jednak nie może on trwać w nieskończoność. Chociaż są śmiałkowie, którzy twierdza inaczej, z pewnością nie należy do nich Gerard. Wraz ze swoją ukochaną cierpliwie czeka, aż nadejdzie najważniejszy dzień w ich życiu.
- Zapadła decyzja, już jest ustalony termin, Urząd Stanu Cywilnego też jest załatwiony, ale na razie cicho sza. Budujmy emocje, lato 2023 - zapowiedziała rozmarzona Iwona w "Pytaniu na śniadanie". Gdzie dokładnie odbędzie się wesele?
17-latek napadał z siekierą na sklepy. Nieoficjalnie: to syn sędzi Sądu Najwyższego"Sanatorium miłości". Szczególy wesele Iwony i Gerarda
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" pobiorą się w sierpniu, a na miejsce swojej przysięgi małżeńskiej wybrali romantyczne wnętrza zamku w Niepołomicach. Wybór tej lokalizacji nie był bez znaczenia, ponieważ wiąże się z nią pewna historia.
- Możemy już powiedzieć, że miejsce to Niepołomice. Pomysły mieliśmy różne. Najpierw chcieliśmy bardzo zawężone rodzinne grono w Ustroniu, czyli miejscu naszego poznania, później nasz ogród, aż padło na Niepołomice, gdzie się zaręczyliśmy na zamku - wyznała Iwona na łamach Faktu, przy okazji zdradzając więcej szczegółów planowej uroczystości.
"Sanatorium miłości". Iwona i Gerard chcą hucznej zabawy
Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" czekają na wesele i ślub z nadzieją, że wszyscy zaproszeni goście będą się świetnie bawić. Aby uczcić mojej ich święto, w Niepołomicach pojawi się nawet 80 osób. Ta liczba może jeszcze wzrosnąć, co dla zakochanej pary jest powodem do wielkiej radości. Cenią bowiem spotkania w gronie bliskich.
- Stwierdziliśmy, że spotkań z rodziną i przyjaciółmi nie ma aż tak wiele, a chcemy celebrować nasze uczucie ze wszystkimi, a kiedy nie najlepiej wszystkich zebrać w jedno miejsce, jak nie na takiej wesołej uroczystości? Dużo osób nam kibicuje. Zdecydowaliśmy po dyskusjach, że chcemy to przyjęcie z fetą. Lista gości jest zrobiona. Myślę, że będzie może ok. 80 osób, a może więcej. Zobaczymy - powiedziała uczestniczka "Sanatorium miłości". Co sądzicie o planach 64-letniej Iwony o 83-letniego Gerarda?
Źródło: Fakt