"Sanatorium miłości": Ania już tak nie wygląda. Przeszła niebywałą metamorfozę
Anna Król była jedną z uczestniczek trzeciej edycji programu ”Sanatorium miłości”. Od emisji show TVP bardzo się zmieniła, o czym informuje obserwatorów w social mediach. Sami zobaczcie, jak teraz wygląda.
Kim jest Anna Król?
Anna Król ma 67 lat i pochodzi ze wsi Rytro w województwie małopolskim. Brała udział w trzecim sezonie "Sanatorium miłości". Annę w programie opisano jako delikatną kobietę, która przeżyła trudne małżeństwo zakończone rozwodem. Jest matką dla dwóch synów. Przez większość swojego życia pracowała na różnych stanowiskach na poczcie. Zdecydowała się wziąć udział w programie, czując, że teraz nadszedł czas na zabawę i pełne korzystanie z życia.
W trakcie tego romantycznego show znalazła swoją drugą połówkę, Zbigniewa. Choć para miała kilka trudności podczas trwania emisji — Zbigniew popełnił parę błędów, ostatecznie zdecydowali się być razem. Zaręczyli się w grudniu 2021 roku podczas programu "Pytanie na śniadanie”. Teraz Anna i Zbigniew mają plany formalizacji swojego związku poprzez ślub.
"Sanatorium miłości": Gerard i Iwona wyruszyli w podróż poślubną. Spotkali podczas niej prawdziwą gwiazdę! Kogo?Metamorfoza Anny Król
Anna imponowała fantastyczną sylwetką podczas "Biesiady góralskiej" w programie emitowanym niedawno w TVP. W trakcie tanecznej góralskiej imprezy była pełna energii, doskonale tańczyła, prezentując się w dżinsach, białej bluzce i czerwonej chuście na biodrach, przy czym zdawała się być kilka rozmiarów mniejsza. W programie "Pytanie na śniadanie" podzieliła się tajemnicą swojej transformacji.
Okazało się, że zbliżający się ślub nie był jedynym powodem dla Anny do podjęcia zmiany stylu życia. Dużą motywację dostarczył jej syn, który jest trenerem personalnym.
U mnie motywacja była taka, że mój syn jest trenerem personalnym i co kilka dni słyszałam: "Mama, weź się za siebie" - wyznała w programie seniorka.
Anna Król schudła 20 kg
Uczestniczka programu wyznała, że schudła ponad 20 kg. Nie korzystała z żadnych rewolucyjnych diet ani intensywnych treningów. Zdecydowała się natomiast na eliminację niezdrowych produktów z jej diety oraz rozpoczęła aktywność na świeżym powietrzu. Wskazała, że zamiast uprawiać intensywny trening na siłowni, preferuje długie spacery, zajęcia z zumby oraz taniec jako formę aktywności fizycznej.
Odrzuciłam napoje gazowane, słodycze, smażone rzeczy. Musiałam o 180 stopni zmienić nawyki żywieniowe. (...) Dieta to nie jest katowanie się, tylko właściwe żywienie - wyjaśniała w "Pytaniu na śniadanie”.
Anna chętnie dzieli się swoją metamorfozą na Instagramie. Sami zobaczcie, jak wygląda:
Dzisiaj mam powód by się pochwalić 20 kg mniej. Dziękuję mojemu synowi Wojtkowi za doping ułożenie diety. Jesteś najlepszym Trenerem Personalnym jestem tego przykładem - napisała na Instagramie