Samochody zderzyły się nagle. Za kierownicą miała siedzieć Beata Szydło
Nieoficjalnie: Beata Szydło brała udział w wypadku na autostradzie A4. Policja nie potwierdza personaliów osób biorących udział w zderzeniu dwóch aut. Świadkowie, którzy rozmawiali z portalem 24wroclaw.pl, wskazują, że za kierownicą audi siedziała była premier.
- Doszło do najechania na tył osobowego audi przez kierującego fordem - poinformował sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
W obu samochodach biorących udział w zdarzeniu jechali tylko i wyłącznie kierowcy . W fordzie, który doprowadził do stłuczki, jechał mężczyzna. W audi za kierownicą siedziała kobieta .
Kolizja z udziałem Beaty Szydło na A4
Do zderzenia doszło na autostradzie A4 w gminie Żórawina, mniej więcej na wysokości miejscowości Rzeplin . Ford wjechał w samochód, którym miała kierować była premier Beata Szydło , około godziny 7:30 rano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek na 159. kilometrze trasy w kierunku Wrocławia został zakwalifikowany jako kolizja . Policjanci zdecydowali się na to z racji, iż żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń .
Sprawca przyznał się do winy
Po tym, jak na miejsce zdarzenia przyjechała policja, uszkodzone samochody zjechały na pas awaryjny . Zajęły też część lewego pasa autostrady A4. W związku z tym kierowcy podróżujący w poniedziałek rano w kierunku Wrocławia napotkali spore utrudnienia w ruchu .
Beata Szydło, która miała siedzieć za kierownicą białego audi, nie musiała martwić się o to, że ustalanie sprawcy kolizji będzie czasochłonne. Policja z Wrocławia potwierdza, że to mężczyzna kierujący fordem przyznał się do uderzenia w tył auta europosłanki .
- Mężczyzna poczuwał się do winy - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" sierż. szt. Rafał Jarząb. - Nałożono na niego mandat karny - dodał policjant.
Uszkodzenia są kosmetyczne
Z relacji policjantów wezwanych do kolizji wynika, że samochód, którym podróżować miała Beata Szydło, nie został mocno zniszczony . W zdecydowanie gorszym stanie znajdował się ford.
Samochód, który wjechał w tył audi, ma poważnie uszkodzony przód karoserii . Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy sprawca zdarzenia nie zachował odpowiedniej odległości od jadącego przed nim pojazdu .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Edward Dymek został pochowany w kwaterze dla bezdomnych. Jego grób może przestać istnieć
-
Rodzina zrobiła sobie zdjęcie. Widać na nim zaskakujący szczegół
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: wyborcza.pl, 24wroclaw.pl