Są oświadczenia majątkowe sędziów TK Julii Przyłębskiej. Nie wszystkie są jawne
Na swoich stronach internetowych Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej opublikował oświadczenia majątkowe. Poznaliśmy między innymi majątek przyjaciółki Jarosława Kaczyńskiego, która wciąż zasiada w fotelu prezesa TK. Ponownie utajniono jednak oświadczenie Krystyny Pawłowicz.
Majątek przyjaciółki Kaczyńskiego
Z opublikowanych dokumentów wynika, że Julia Przyłębska posiada majątek w postaci 250 tys. zł oraz 18 tys. dolarów oszczędności. Prezeska tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej posiada także dom o powierzchni 300 m2. W oświadczeniu wpisała do tego Skodę Fabię z 2015 roku oraz kredyty. Do spłacenia ma jeszcze 206,145 zł kredytu hipotecznego i 93,245 zł kredytu konsumpcyjnego.
Jest wyrok ws. wyborów kopertowych. Mateusz Morawiecki przerwał milczenieZnów utajnili swoje majątki
Swoje oświadczenie majątkowe ponownie utajniła Krystyna Pawłowicz. W poprzednich latach obywatele również nie mieli wglądu w majątek kontrowersyjnej postaci. Na podobny ruch po raz kolejny zdecydowali się również Jarosław Wyrembak, Rafał Wojciechowski i Michał Warciński.
Uwzględniono wniosek o nadanie klauzuli tajności 'zastrzeżone' dla oświadczenia o stanie majątkowym za rok 2023 – czytamy w komunikacie TK.
Trybunał Julii Przyłębskiej
Wielu wyborców rządzącej dziś koalicji może stawiać pytania dotyczące tego, dlaczego pomimo nowej władzy oraz wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Trybunał Konstytucyjny Przyłębskiej wciąż nie został uporządkowany. W rozmowie z Gońcem na to pytanie odpowiedział współtwórca inicjatywy „Wolne Sądy”.
Proces zabetonowania państwa pisowskiego był na tyle daleko posunięty, że obejmował cały system aktów legislacyjnych, które zostały uchwalone i które teraz niełatwo jest obalić. Szczególnie pamiętając, że prezydentem jest Andrzej Duda, który w sposób otwarty i jasny deklaruje, że wszystkie ustawy, które będą implementować wyroki europejskich trybunałów, będzie wetował bądź odsyłał do Julii Przyłębskiej. Jesteśmy szantażowani wetem przez prezydenta, który jawnie i bardzo aktywnie uczestniczył w zniszczeniu państwa prawa w Polsce. Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej nadal jest jakimś marionetkowym organem politycznym, całkowicie podporządkowanym PiSowi, który zlikwidować można jedynie poprzez uchwalenie ustaw. Przecież nie można zrobić tego siłą. Niestety te ustawy, których projekty są już przecież w parlamencie, nie mogą zostać uchwalone po pierwsze, z uwagi na Trybunał Julii Przyłębskiej i po drugie, szantaż prezydenta Dudy – tłumaczy Michał Wawrykiewicz.
