Rolnik szuka żony: jest afera. Widzowie podsumowali "szczerą" rozmowę Waldemara z dziewczyną spoza programu
Waldemar z "Rolnik szuka żony" z najnowszego sezonu popularnego programu to postać, która szczególnie przykuwa uwagę widzów. Mężczyzna cały czas zalicza mniejsze i większe wpadki, a ostatnio jedna ze scen z jego udziałem sprawiła, że fani formatu zaniemówili. Rolnik skrywał mroczny sekret?
Waldemar z "Rolnik szuka żony" ponownie nabroił. Co zrobił tym razem?
Całkiem niedawno Waldemar stał się bohaterem małego skandalu, gdy na jaw wyszło, że nawiązał kontakt z kobietą spoza programu. Choć starał się ten fakt ukryć, to sprawa wyszła na jaw i musiała interweniować produkcja, która namówiła rolnika do zerwania relacji i przyznania się przed kandydatkami.
Waldemar z " Rolnik szuka żony " zgodził się na to, chociaż podtrzymywał, że z tajemniczą kobietą nic go nie łączy i wymieniali ze sobą jedynie wiadomości tekstowe. Jakby tego było mało, rolnik przekonywał, że w większości z nich próbował uświadomić kobiecie, że obecnie nie jest zainteresowany nawiązaniem z nią bliższej relacji, gdyż nie zgłosiła się do programu.
Na jaw wyszły kłamstwa Waldemara z "Rolnik szuka żony"
Teraz na jaw wyszło, że Waldemar chyba nie był do końca szczery w kwestii swojego kontaktu z kobietą spoza programu. W najnowszym odcinku mężczyzna odbył z nią rozmowę i zakończył relację... ale jej słowa mogą nieźle namieszać.
Kiedy Waldemar tłumaczył tajemniczej rozmówczyni, że chce zerwać kontakt i prosi, by usunęła jego numer... ta wyznaje, że jest w szoku i ujawnia, że dochodziło pomiędzy nimi do spotkań. Czyżby rolnik przez cały czas okłamywał swoje kandydatki?
- Jestem w szoku! Co takiego się nagle dzisiaj wydarzyło, że mówisz mi takie rzeczy? Przez ten cały czas mieliśmy kontakt i przez ponad miesiąc się poznawaliśmy [...] Jechałeś dla mnie tyle kilometrów, pół Polski, chociaż wiedziałeś, że nic nie będzie z tej znajomości? - dziwiła się rozmówczyni, przy okazji obnażając kłamstwo rolnika.
- Chciałeś mieć jeszcze kogoś tak na ''wszelki wypadek'', że jak ci tam nie wyjdzie i nikogo tam nie poznasz, to ja będę sobie tak czekać w rezerwie? [...] Przykro mi jest, bo nie wiedziałam, że mnie zranisz w taki sposób. Skoro cię nie interesowałam, to trzeba było mi to powiedzieć od razu - rzuciła rozsierdzona kobieta w rozmowie z Waldemarem.
Kandydatki wybaczyły rolnikowi. Znowu mu się upiekło
Na koniec rozmówczyni pożyczyła Waldemarowi wszystkiego najlepszego i dodała, że jej zdaniem rolnikowi najbardziej zależy na sławie, a nie na stworzeniu stabilnego związku.
Po tym wszystkim rolnik postanowił skonfrontować się z kandydatkami. Widzom nie podobał się fakt, że chociaż to produkcja namówiła go do wyznania prawdy, to przed uczestniczkami utrzymywał, że sam uznał, że powinien być z nimi szczery. Jedna z nich zapytała go, czy żałuje, że tajemnicza kobieta nie napisała do niego listu, a rolnik zaprzeczył... chociaż podczas rozmowy z nią twierdził, że chciałby, by do niego napisała.
- Tylko z nią popisałem, niczego nie obiecywałem. Może za bardzo się wkręciła w ten temat -tłumaczył Ewie, Annie i Dorocie mężczyzna, zapominając najwyraźniej, że na jaw wyszły ich spotkania.
Ostatecznie kandydatki uczestnika "Rolnik szuka żony" podziękowały mu za szczerość i zgodnie uznały, że nie mają powodu, by mu nie wierzyć... tym samym Waldemarowi chyba znowu się upiekło.
- Chcemy wierzyć Waldkowi, bo mógł równie dobrze o tym nie napomknąć - podsumowały uczestniczki, które nie były świadome sytuacji, w jakiej rolnik "uznał", że powinien im powiedzieć o czwartej kobiecie.
Dosadne komentarze internautów. Podsumowali zachowanie Waldemara
Na profilu “Rolnik szuka żony” na Facebooku pojawiło się mnóstwo dosadnych komentarzy internautów. Fani programu nie kryją wzburzenia zachowaniem Waldemara.
- Zachowanie mężczyzny jest nieodpowiedzialne i nieuczciwe wobec uczestniczek i produkcji programu. Ukrywanie relacji z inną osobą i niespodziewane wycofanie się, komunikując to przez telefon, wykazuje brak szacunku dla uczestniczek i wprowadza w błąd widzów - napisał jeden z internautów.
- Żenada! Co za facet! - wzburzyła się kolejna osoba.