"Rolnik szuka żony": Darek odniósł się do kłótni z uczestnikami, jego słowa wprawią widzów w osłupienie
Choć 10. edycja “Rolnik szuka żony” już za nami, to nadal nie milkną echa związane z formatem. Wszystko za sprawą ukazanych w programie zaskakujących momentów, które nie zawsze spotykały się z pozytywnym odbiorem widzów. w szczególności oberwało się męskiej części uczestników. Czy słusznie? Dariusz postanowił wszystko wyjaśnić.
"Rolnik szuka żony" wzbudza ogromne emocje. Internauci żywo komentują wydarzenia
Finałowy odcinek 10. edycji Rolnik szuka żony” został wyemitowany w niedzielę 10 grudnia, jednak pomimo upływu dni, wciąż wzbudza ogromne emocje. Wszystko za sprawą scen, jakie były ukazane w programie. Internauci i nie kryją swojego oburzenia na widok zachowania męskiej części obsady.
W trakcie trwania formatu to Waldemar nie do końca przypadł do gustu widzom. Nie podobał im się fakt, że rolnik szukał poza programem miłości, wodząc przy tym za nos uczestniczki przybyłe do jego gospodarstwa. Zwrócili także uwagę na wyraźne faworyzowanie Ewy, choć ostatecznie ta relacja nie przetrwała próby.
Niespodzianka dla widzów "Rolnik szuka żony". Wyemitują dodatkowy odcinek. Kiedy premiera?Na Dariusza spadła fala krytyki po tym, jak potraktował swoją kandydatkę
Po emisji ostatniego odcinka jubileuszowej edycji “Rolnik szuka żony” internauci nie zostawili suchej nitki również na Arturze. Związał się z Sarą, a widzowie mocno trzymali za nich kciuki. W końcu rolnik i dziewczyna jeszcze podczas trwania programu mieli dalekosiężne plany, wspominali o przeprowadzce, nie brakowało również czułości. Co takiego się stało, że Artur podpadł fanom 'Rolnik szuka żony"?
Mężczyzna przed kamerami wyjawił, że już nie spotyka się z Sarą. To jednak nie był koniec jego wypowiedzi. Zdradził, co takiego się pomiędzy nimi stało, że postanowił zakończyć tę relację. Według niego dziewczyna miała za bardzo się zaangażować w związek, który, jak stwierdził, za szybko zaczął się rozwijać.
To było zauroczenie, może za szybko to się działo […] Sara może chciała za dużo. To mnie zraziło […] Czułem, że mi przeszło […] Nie czułem się swobodnie tak, jak na początku. To było zauroczenie. Pożegnaliśmy się - wyjaśnił Artur.
Dariusz z "Rolnik szuka żony" zwrócił się do internautów. Przedstawił swój punkt widzenia
W obliczu licznych negatywnych komentarzy, z którymi rolnik spotkał się w ostatnim czasie w Internecie, Dariusz postanowił zwrócić się do internautów. Opublikował w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym odniósł się do całej sytuacji i skomentował zachowanie wszystkich, którzy go atakowali.
Witam wszystkich odbiorców programu Rolnik Szuka Żony. W ostatnim czasie sporo pojawia się nieprzychylnych komentarzy dotyczących mojej osoby, Artura i Waldka. Chciałbym wam powiedzieć, że wasze zachowanie jest dalekie od poprawnego i nie macie naprawdę jakichkolwiek podstaw do takiej krytyki i hejtu jaki wylewacie na nas. Z uwagi na to, że jest to program rozrywkowy, zostały wybrane tylko najciekawsze dla widza momenty który szuka zwrotów akcji i sensacji - zaczął w swoim poście na Instagramie rolnik.
Proszę mi uwierzyć że to co zostało pokazane w waszych odbiornikach jest to zaledwie procent tego co było nagrane i co przeżyliśmy wspólnie z ekipą produkcyjna. W wielu momentach naprawdę wyglądało to dużo inaczej jak zostało pokazane. Mam dla was ważny apel, nie komentujcie głupio skoro nie wiecie jak było naprawdę. Uczestnikom z poprzedniej edycji także dziekuje za komentarze, mieliście swój czas, było go wykorzystać jak była pora. Życzę wam miłego wieczoru i pozdrawiam wszystkich moich fanów tych pozytywnych jak i negatywnych😁😁 - podsumował Dariusz z “Rolnik szuka żony“.
Zgadzacie się z nim?