Rodzinna tragedia Arkadiusza Janiczka. Historia aktora wyciska łzy
Arkadiusz Janiczek doczekał się pokaźnego grona fanów, którzy chętnie oglądają go w kolejnych rolach. Mało kto jednak wie, że artysta przeżył trudne chwile, przez które po dziś dzień traci uśmiech z twarzy. W ostatnim czasie postanowił otworzyć się na temat rodzinnej tragedii i opowiedział o swoim życiu prywatnym.
Kariera Arkadiusza Janiczka
Arkadiusz Janiczek jest znanym polskim aktorem, który na deskach teatru zadebiutował już pod koniec lat 90. Od lat związany jest z Teatrem Narodowym w Warszawie, a także teatrem Polonia i Bajka.
Przełomem w karierze Janiczka okazała się rola w “Placu Zbawiciela” , która zapewniła mu nie tylko rozpoznawalność, ale także zapewniła uznanie w branży. Co ciekawe, Arkadiusz jest również współautorem scenariusza filmu. Za tę rolę został nominowany do najważniejszych nagród filmowych w Polsce. W 2023 toku otrzymał Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Wielu widzów zapewne kojarzy Arkadiusza Janiczka również z serialem “Złotopolscy” , w którym występował przez lata i wcielał się w rolę policjanta o pseudonimie “Rudy” . Dodatkową rozpoznawalność przyniósł mu udział w takich produkcjach jak “Leśniczówka” czy “Stulecie winnych”.
Życie prywatne Arkadiusza Janiczka
Arkadiusz Janiczek poślubił Annę, z którą doczekał się dwóch córek. Ich sielanka została jednak przerwana, a para ostatecznie postanowiła się rozstać. Jak pokazał czas, to nie było jedyne przykre wydarzenie, któremu aktor musiał stawić czoła.
W ubiegłym roku aktor pożegnał swojego ojca . O rodzinnej tragedii poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, w których zamieścił zdjęcie z mamą wraz z podpisem:
107 dni bez taty i dziadka. Mama znosi to z pokorą.
Śmierć ojca mocno odbiła się na Arkadiuszu. Po czasie aktor otworzył się na temat straty ojca i w poruszających słowach wspomniał swojego tatę.
Rodzinna tragedia Arkadiusza Janiczka
Redakcja ShowNews skontaktowała się z Arkadiuszem Janiczkiem. Z rozmowy z aktorem wynika, że obecnie przeżywa bardzo trudny czas.
To jeden z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Walczę o moją rodzinę i wspieram mamę w żałobie. Tata zmarł dokładnie 17 października w Opolu po chorobie nowotworowej. Bardzo mi go brakuje - wyznał artysta w wywiadzie dla ShowNews.
Janiczek stara się w tym trudnym okresie wspierać swoją mamę, którą odwiedza, kiedy tylko ma możliwość i czas. W dalszej części rozmowy wspomniał, że ma nieodparte uczucie, jakby spędził z rodzicami zbyt mało czasu. Nie szczędził im również wielu ciepłych słów.
Staram się teraz wspierać moją mamę, która została sama w dużym domu i jeśli tylko mogę, jeżdżę do niej do Chrząstowic pod Opolem, gdzie mieszka. Cieszy się, kiedy po prostu napalę jej w kominku, wypiję z nią herbatę i razem pojedziemy na cmentarz. […] Mam takie poczucie, że za mało czasu spędziłem z rodzicami, którzy bardzo wspierali mnie podczas studiów w Warszawie, pomogli mi w kupnie pierwszego mieszkania i dbali o moje córki a swoje wnuczki. Każda chwila z mamą jest dziś dla mnie bardzo cenna - dodał aktor.
Źródło: ShowNews