Rodzinna miejscowość aktora znalazła się pod wodą. "Walczą o swoje domy"
Polska walczy z katastrofalnymi skutkami trwających powodzi. Pod wodą znalazło się między innymi rodzinne miasto Artura Chamskiego. Aktor postanowił poinformować swoich fanów o stanie jego najbliższych. Zaoferował także pomoc wszystkim mieszkańcom zalanej Bystrzycy Kłodzkiej.
Tragiczna sytuacja w południowej Polsce
W ostatnich dnia pogoda nie rozpieszcza naszego kraju. Ze względu na ekstremalne opady wynikające z przechodzącego przez Polskę niżu Boris, południowa część naszego kraju znalazła się w dużej części pod wodą . Niestety z najnowszych przekazów wynika, że sytuacja cały czas się pogarsza .
Zalane zostało między innymi rodzinne miasto Artura Chamskiego. Aktor postanowił w mediach społecznościowych i w rozmowie z jednym z portali podzielić się informacją na temat bezpieczeństwa jego bliskich zamieszkujących Bystrzycę Kłodzką. Zapewnił również pomoc wszystkim tym, którzy ucierpieli podczas walki z żywiołem.
Rodzinna miejscowości Artura Chamskiego znalazła się pod wodą
Obecnie najgorsza sytuacja powodziowa panuje w województwach dolnośląskim i opolskim . Ze względu na ogromny przepływ wody i liczne powodzie tysiące mieszkańców okolicznych miejscowości musiało ewakuować się z miejsca swojego zamieszkania. Tak stało się również między innymi we wspomnianej Bystrzycy Kłodzkiej. W rozmowie z “Plejadą” Artur Chamski przekazał, że na bieżąco monitoruje sytuacje i jest w stałym kontakcie z bliskimi.
Jestem z nimi (z rodziną - przyp. red.) w stałym kontakcie - przekazał 45-latek.
ZOBACZ: Tomasz Kammel przez powódź stracił kontakt z mamą. Niepokojący apel
Aktor przekazał również, że jego rodzinny dom nie znajduje się w obszarze bezpośredniego zagrożenia . Podkreślił jednak, że miasto przeżywa naprawdę trudne chwile, a on sam z tego powodu ma za sobą nieprzespaną noc.
I mimo że tak naprawdę bezpośrednio mój rodzinny dom, mojej mamy, nie jest zagrożony, to Bystrzyca przeżywa naprawdę bardzo trudne momenty, więc mam za sobą totalnie nieprzespaną noc. Jestem na bieżąco ze wszystkimi - dodał.
Aktor jest wstrząśnięty obrazami z Bystrzycy Kłodzkiej
Artur Chamski nie ukrywa, że bardzo emocjonalnie podchodzi do całej sytuacji. Aktor zdradził, że najbardziej szokująca jest dla niego świadomość, że ukazywane w mediach kadry z miejsc dotkniętych kataklizmem dotyczą jego własnego domu rodzinnego . Z tego powodu jest bardzo poruszony całą sytuacją.
To jest najbardziej szokujące, że w tym momencie pokazywane są kadry miejsc, które znam od podszewki, a na ekranie widzę znajome twarze, które właśnie walczą o swoje domy. Masakra - opowiedział w rozmowie z “Plejadą”.
ZOBACZ: Kasia Tusk zwróciła się do mieszkańców zalanych terenów. Padły ważne słowa
Na koniec 45-latek podkreślił, że na ten moment jego rodzinnemu domowi nie zagraża niebezpieczeństwo . Rodzina natomiast zaangażowała się w pomoc innym dotkniętym powodzią , dlatego u jego cioci przebywają znajomi, którzy na co dzień mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki.
Na razie moich bliskich nie dotknęła ta fala, ale to też z tego powodu, że nasze domy nie są przy samej rzece. Wiem, że u cioci już goszczą znajomi, którzy mieszkają przy rzece. Są w jej domu ze swoim najcenniejszym dobytkiem - dodał na koniec.