Robert Więckiewicz nie wytrzymał na scenie. W TVP będą wściekli, ale musieli to pokazać
Afera związana z filmem “Zielona granica” z każdym dniem nabiera na sile. Wciąż w mediach pojawiają się głosy zachwytu, jak i te przepełnione negatywnymi emocjami. W rządzie Prawa i Sprawiedliwości również nastał nerwowy czas, a atmosfera stała się zdecydowanie nerwowa. Przedstawiciele władzy grzmią, porównując produkcję w reżyserii Agnieszki Holland do “propagandy hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji”. Głos w tej sprawie postanowił zabrać także Robert Więckiewicz, a jego słowa rozbrzmiały na antenie TVP.
Kontrowersje dotyczące filmu "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland. Robert Więckiewicz zabrał głos
Robert Więckiewicz zdecydowanie unika rozgłosu i informowania mediów o swoim życiu osobistym, jak i poglądach, m.in. politycznych. Tym razem zrobił wyjątek, który obił się szerokim echem wśród jego fanów, a także zwolenników oraz przeciwników filmu “Zielona granica”. Aktor podczas Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni przemówił, a jego słowa dotyczyły produkcji, która została wyreżyserowana przez Agnieszkę Holland. Artysta zdecydowanie gryzł się w język, a wszystko zostało emitowane na antenie Telewizji Polskiej.
"Zielona granica" wywołała ogromne kontrowersje
Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni zdecydowanie przebiegał pod znakiem ataków skierowanych w stronę Agnieszki Holland i jej najnowszego filmu. Dla niektórych osób z partii rządzącej reżyserka stała się niemal wrogiem publicznym, a wszystko przez “Zieloną granicę”, która nie wszystkim przypadła do gustu. Niektórzy uznali ten film za antypolski, padały porównania do “propagandy hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji”. Produkcję tę skomentował także Jarosław Kaczyński.
- Ci, którzy robią takie filmy, którzy je wspierają, którzy przyjmują je dobrze, są w gruncie rzeczy armią Putina […] Nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób w tym środowisku, jest czymś, co trzeba potępić i to z całą siłą […] Trzeba użyć słowa: hańba, hańba i jeszcze raz hańba - powiedział prezes PiS-u w swoim specjalnym oświadczeniu.
Robert Więckiewicz stanął w obronie Agnieszki Holland
Podczas trwania tegorocznego Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni ze sceny padło wiele ciepłych słów przepełnionych wsparciem skierowanych w stronę Agnieszki Holland. Jedną z osób, która zabrała głos w sprawie kontrowersyjnego filmu, był Robert Więckiewicz. Aktor zdecydowanie nie przebierał w słowach i powiedział wprost, co myśli o tym, co dzieje się wokół produkcji, jak i jej reżyserki. Co ciekawe, to wydarzenie było transmitowane na żywo przez Telewizję Polską, przez co całą wypowiedź artysty mieli okazję zobaczyć wszyscy. To zdecydowanie mogło nie spodobać się szefom stacji.
- 11 lat temu tu na tej scenie odbierałem nagrodę za rolę Leopolda Sochy w filmie Agnieszki Holland. To był taki film o człowieku, który pomagał ludziom w potrzebie (...). Parę dni temu byłem na premierze filmu "Zielona Granica". To jest taki film o ludziach, którzy pomagają ludziom w potrzebie (...). Wszedłem do foyer, był tłum, w końcu wszedłem do kina, patrzę, a tam siedzą ludzie. O co tu chodzi? Przyjechałem do Gdyni, przez dwa dni nie wychodziłem z kina - a tam wszędzie ludzie […] Mój bohater w filmie "Kos" mówi takie słowa. "Polacy zawsze przegrywają" - to potworne słowa. Mam takie naiwne pragnienie, by tym razem było inaczej. Żebyśmy za parę tygodni wygrali - powiedział Robert Więckiewicz.
