Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Rafał Patyra zdradzał swoją żonę i ma dziecko z inną kobietą. Twierdzi, że w kryzysie pomógł mu Bóg
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 03.11.2022 09:42

Rafał Patyra zdradzał swoją żonę i ma dziecko z inną kobietą. Twierdzi, że w kryzysie pomógł mu Bóg

rafał patyra
Instagram/rafalpatyra

Rafał Patyra, dziennikarz TVP znany widzom m.in. z "Teleexpressu" ujawnił w wywiadzie z "Dobrym Tygodniem", że zdradzał swoją żonę, a z kobietą, z którą zgrzeszył, ma również dziecko. W tej sytuacji pomóc miał mu Bóg. Elity TVP znów pokazują, gdzie mają zasady, które starają się narzucać innym.

Rafał Patyra z TVP zdradzał swoją żonę i ma dziecko z inną

Rafał Patyra jest znanym dziennikarzem TVP, którego widzowie mogli oglądać m.in. w "Teleexpressie" i innych programach telewizyjnych oraz wydarzeniach organizowanych przez telewizję publiczną. Na jego instagramowym profilu wyraźnie widać w opisie napis "Bóg. Honor. Ojczyzna". To powinno nam mniej więcej przedstawić, jakimi wartościami winien kierować się bohater tej opowieści.

Okazało się jednak, że jeśli inni robią coś poza "boskimi nakazami" to raczej nie jest to mile widziane, ale jeśli robi to Rafał Patyra, to przecież żaden problem i można o tym opowiedzieć w mediach. W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" dziennikarz przyznał, że zdradzał swoją żonę z inną kobietą, koleżanką z pracy. Dodatkowo jest ojcem dziecka tej kobiety. Jak postanowił się zachować, kiedy sprawa wyszła na jaw?

Rafał Patyra: "Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce"

- Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata - opowiadał Rafał Patyra.

- W końcu zawołałem do Boga: "Zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce - mówił w wywiadzie. Wspominał, że zawsze miał słabość do pięknych kobiet i telewizja zawróciła mu w głowie.

Zdaje się, że Bóg podpowiedział mu porzucenie kobiety z dzieckiem, a pozostanie przy dawnej żonie, która zdołała mu wszystko wybaczyć. Z jego wypowiedzi wynika jednak, że nie zrobił tego z wielkiej miłości do własnej żony, a... z pobudek religijnych.

- Kiedy sobie myślałem, że odejdę do tamtej kobiety i będę odcięty od sakramentów, bardzo mnie to bolało - twierdził.

Ze swoją żoną doczekał się syna i trzech córek, a z córką, która była owocem romansu, nie utrzymuje kontaktów. Tak wspaniałe są standardy dziennikarzy TVP, którzy na ustach mają moralność i trzymanie się boskich przykazań. Jak wiemy jednak już po paru ostatnich przypadkach, m.in. Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu, niektóre zasady, które obowiązują innych, dla gwiazd nie są już aż tak istotne.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Dobry Tydzień

Tagi: TVP