"Pytanie na śniadanie": wpadka podczas pożegnania z widzami! Z tego nie dało się wybrnąć
Za nami pierwszy odcinek “Pytania na śniadanie”, w którym przed kamerami zadebiutowała nowa para prowadzących. Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz poprowadzili poranny program na żywo, w którym nie obyło się bez wpadki.
"Pytanie na śniadanie" przechodzi wielkie zmiany
Trudno nie zauważyć, że Telewizja Polska przechodzi obecnie wielkie zmiany. Mowa nie tylko o TVP Info, ale również poszczególnych programach, w których zadecydowano o zmianie obsady. Nieprzerwanie głośno jest o “Pytaniu na śniadanie”, a wszystko za sprawą licznych roszad.
Pracę stracili m.in. Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Ida Nowakowska czy Małgorzata Tomaszewska, która niebawem powita na świecie swoją drugą pociechę. Zwolnienie ciężarnej prezenterki wywołało ogrom kontrowersji, a głos w sprawie postanowiła zabrać nawet sama Joanna Kurska.
Niesłychane, jakie wykształcenie ma Katarzyna Dowbor. Niewielu Polaków może się nim pochwalićSobotni debiut prowadzących
Liczne zwolnienia musiały wiązać się z zatrudnieniem kolejnych osób. O tym, że w porannym formacie wystąpi Katarzyna Dowbor, spekulowano już dawno. Po głośnym zwolnieniu z “Nasz nowy dom” widzowie zdążyli stęsknić się za ulubioną prezenterką.
Zgodnie z przewidywaniami Katarzyna Dowbor otrzymała angaż w “Pytaniu na śniadanie”, a jej programowym partnerem okazał się Filip Antonowicz. Po emisji odcinka sieć zalała masa skrajnych komentarzy, a liczne komplementy przeplatały się ze słowami o tęsknocie za poprzednimi gospodarzami.
Wpadka w "Pytaniu na śniadanie"
W programach na żywo zdarzają się wpadki i nie sposób ich uniknąć. Tak też stało się podczas debiutu Katarzyny i Filipa, a wszystko wydarzyło się na samym końcu odcinka. Kiedy prowadzący pożegnali się już z widzami, nagle przed kamerami pojawił się mężczyzna, wręczający Kasi bukiet kwiatów.
Uradowana Katarzyna przyjęła bukiet i z ogromnym uśmiechem zaczęła mówić do kamery. Niestety widzowie nie mieli okazji usłyszeć ani jednego słowa, ponieważ postanowiono włączyć muzykę zakańczającą format. Sama prowadząca zapewne nie miała nawet świadomości, że zamiast niej, widzowie słyszą melodię.
