„Pytanie na śniadanie”. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski całują się na wizji i opowiadają o płomiennej miłości w relacji z Izraela
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski niespełna dobę temu oficjalnie przyznali, że łączy ich gorące i gorliwe uczucie. Tym samym zadali kres wielomiesięcznym plotkom i teraz już nie muszą ukrywać swojej miłości. Ekipa „Pytania na śniadanie” postanowiła wykorzystać ich nieodpartą chęć do dzielenia się swoim szczęściem i porozmawiała z zakochanymi przebywającymi na romantycznych wakacjach. Czy cukierkowa relacja z Izraela również zbierze swoje hejterskie żniwo?
„Pytanie na śniadanie”. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w pierwszym wywiadzie razem
Sobotnie wydanie „Pytania na śniadanie” upłynęło prawdziwie miłosnej scenerii. Zadbali o to świeżo upieczeni kochankowie, z którymi, dzięki internetowemu łączeniu prosto z Jerozolimy, porozmawiała Ida Nowakowska. To było ich pierwsze wspólne wystąpienie po potwierdzeniu wieści o związku. O szczegółach tego ogłoszenia pisaliśmy w artykule poniżej.
Kasia Cichopek nie ukrywała, że rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu jest dla niej dużym przeżyciem. Przyznała, że miejsce jej aktualnego wypoczynku z Maciejem Kurzajewskim (Bliski Wschód) nie jest przypadkowe.
– Jest to wyjątkowy czas. Nie bez powodu wybraliśmy to miejsce. Jest to czas podsumowania, powrotu do przeszłości i zamknięcia pewnego rozdziału. A co najważniejsze – tworzenia nowego rozdziału – oświadczyła szczęśliwa partnerka kolegi z pracy.
Słowo rozdział powtórzyła wielokrotnie, co dowiodło, że jej budowane przez 17 lat małżeństwo jest już tylko historią. Serialowa Kinga z „M jak miłość”, pomimo wcześniejszych matrymonialnych zobowiązań, postanowiła ułożyć sobie życie od nowa.
„Pytanie na śniadanie”. Maciej Kurzajewski o wybrance i dzieciach
Aktualny wybranek wtórował tym postanowieniom. Nie krył szczęścia z faktu, że teraz to właśnie on trwa u jej boku. W opowieści o ich godnej pozazdroszczenia relacji posiłkował się odniesieniami do turystycznych atrakcji z miejsca, w którym wspólnie cieszą się sobą.
– U nas miłość pojawia się na każdym kroku – czy to w Izraelu, czy w Autonomii Palestyńskiej – każde z tych miejsc przywodzi na myśl słowo „miłość”. To nasze podróżowanie wynika z ciekawości świata. […] Cudownie jest poznawać nowe miejsca i odkrywać na nowo te, które znamy, gdy towarzyszy nam ktoś, kogo się kocha. To jest najpiękniejszy czas – rozanielony opowiadał.
Wirtualna społeczność krytykowała zakochanych za to, że rozbili rodzinę (szczegóły tutaj). Sami zainteresowani nie mają sobie jednak nic do zarzucenia i w odpowiedzi na te oskarżenia bezapelacyjnie stwierdzili, że szczęście dzieci jest dla nich bardzo ważne.
– Kochamy swoich najbliższych. Kasia swoje dzieci – Adama i Helenę, ja – swoich synów – Franka i Julka. Dla nich zrobilibyśmy wszystko i mamy nadzieję, że gdy my jesteśmy szczęśliwi, to oni również – prawił 49-latek.
Para będących na wczasach prowadzących „Pytanie na śniadanie” swoją relację z Izraela postanowiła zakończyć nie tylko zawołaniem: „Niech wszyscy będą szczęśliwi!”, ale również… pocałunkiem.
Hipokryzja zaślepionej miłością Katarzyny Cichopek
Chociaż Katarzyna Cichopek przez długi czas z oburzeniem żaliła się, że nie chce łączyć swojego życia prywatnego z zawodowym, to teraz nie ma najmniejszych oporów, by na wizji oddawać się pieszczotom z ukochanym. Czyżby już zapomniała o swoich zachowawczych deklaracjach?
To całkiem możliwe, biorąc pod uwagę dotychczasowe niedotrzymane obietnice Katarzyny Cichopek. Jako przykład może posłużyć choćby ta sprzed 17 lat, wypowiedziana podczas kościelnej przysięgi małżeńskiej i skierowana do męża. Teraz jest już jasne, że i o nim zaślepiona uczuciem aktorka zapomniała już jakiś czas temu.
Zafascynowanym sobą wczasowiczom życzymy – mimo wszystko – pomyślności. Podejrzewamy jednak, że internauci nie będą dla nich tak życzliwi.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Jastrząb Post