Przyjaciel Dody nie miał litości, zakpił z Pachuta. Zdumiewające zdjęcie niesie się po sieci

Doda i Dariusz Pachut nie są już razem

Plotki o rzekomym rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta krążyły w mediach od dłuższego czasu. Fani słusznie zauważyli, że piosenkarka unika tematu swojego partnera i wbrew temu, co zazwyczaj widujemy w show-biznesie, niechętnie dzieli się wspólnymi zdjęciami.

W końcu, po fali spekulacji, Dariusz Pachut postanowił przerwać milczenie , by uwolnić się od natarczywych pytań. Przekazał internautom oświadczenie, w którym potwierdził doniesienia i wyjawił, co było powodem zakończenia związku.

Dariusz Pachut zerwał z Dodą przez jeden incydent

Okazuje się, że do rozstania doszło z inicjatywy Dariusza Pachuta. Sportowiec jest znany m.in. z odbywania niebezpiecznych wypraw po świecie i po jednej z nich miał udać się na wakacje z Dodą. Do umówionego miejsca w Turcji przybył kilka dni wcześniej, niż zapowiedział.

To, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku – napisał w oświadczeniu.

Tak śmiała wypowiedź znów jednak podburzyła internautów, którzy są ciekawi, co takiego stało się na wspólnym wyjeździe pary . Informator portalu Super Express twierdzi, że nic nadzwyczajnego. Doda i Dariusz Pachut spędzili miło czas w willi , co potwierdzają nawet opublikowane stamtąd zdjęcia. Wobec tych informacji jedno z nich stało się podstawą do stworzenia internetowego mema.

Przyjaciel Dody kpi z jej byłego partnera. "Kocham"

Dariusz Pachut pozostawił swoich odbiorców w niepewności, bo nie ujawnił, co dokładnie zastał po przyjeździe. Zdjęcia z tamtego okresu zaprzeczają jednak, aby przeżywał trudne chwile. To, które przedstawia jego skok do basenu, zostało teraz wyciągnięte i przerobione na prześmiewczy plakat.

Dariusz w tureckiej willi Dody. Pełen refleksji, dobrze się bawiąc, korzystając z atrakcji i udogodnień, podejmuje ciężką decyzję o rozstaniu – głosi umieszczony na nim napis.

Czytaj także : Rozczulające zdjęcie księżnej Kate obiegło cały świat. Ludzie od razu zwrócili uwagę na jeden szczegół

Menadżer Dody przekazał serwisowi Pomponik, że artystka nie będzie komentowała życia prywatnego, bo nie robi tego od roku i dobrze się z tym czuje. Za to Dżaga, jej przyjaciel, nie miał oporu przed wyrażeniem swojego zdania i udostępnił wspomnianego mema w relacji na Instagramie. Wyraźnie mu się spodobał, bo nad materiałem umieścił komentarz: “Kocham”.