Przeżyła śmierć kliniczną. Ujawniła, co działo się "po drugiej stronie"
Kobieta, która znajdowała się w stanie śmierci klinicznej przez ponad czternaście minut, ujawniła, co widziała "po drugiej stronie". Australijka twierdzi, że przeżyła niesamowitą podróż, a w końcu trafiła do nieba, w którym przebywała kilka lat.
Kobieta wspomina, że 6 maja 2001 roku "nagle umarła" w drodze do łazienki. Twierdzi, że widziała z góry zarówno medyków, którzy ją reanimowali, jak i męża, który wezwał pomoc. W stanie śmierci klinicznej znajdowała się przez około 15 min.
Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że była w niebie
- Wtedy znalazłam się na czymś, co nazwałam polem kwiatów. Obserwowałam pasmo górskie 30 000 razy większe niż Mount Everest — słyszymy. Za miejscem, w którym byłam, znajdowało się ogromne pasmo górskie. Widziałam budynki z drapaczami chmur. W porównaniu z nimi te w Dubaju są jak małe miniaturowe chatki. Widziałam jeziora, mogłam zobaczyć wszystko w widoku panoramicznym — dodała Australijka.
Kobieta utrzymuje, że miała możliwość wejścia do każdego budynku i rozmowy z osobami, które napotykała na swojej drodze. Co więcej, mogła rzekomo sterować otaczającą ją rzeczywistością i zmieniać fryzurę lub stawać się zwierzęciem.
W tym niesamowitym świecie, w którym czas płynie inaczej niż w rzeczywistości, miała spędzić pięć lat. Według Australijki było to niebo. Kobieta przekonuje również, że śmierć kliniczna sprawiła, że nabyła niesamowite zdolności. - Wystarczy, że zanucę piosenkę i zaraz słyszę ją w radiu — podsumowuje, powołując się na dar przewidywania najbliższych trzech sekund.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Kobieta nie mogła wejść do samolotu, stewardessy chciały ją wyrzucić. Powód odbiera mowę
Panna młoda poszła tak do ołtarza. W Azji wzbudziła podziw, w Polsce by ją wyśmiano
Prosty trik z oknem, dzięki któremu zimą zaoszczędzisz pieniądze. Wystarczy zwykły klucz
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!