Przejechał na czerwonym świetle i uniknął kary. Policjanci zignorowali przewinienie
Autor nagrania zadaje sobie elementarne pytanie, na które również i my nie znamy odpowiedzi.
W tym przypadku mandat może wynosić od 300 do 500 złotych ze względu na to, że jest to wykroczenie drogowe. Dodatkowo na koncie kierowcy pojawia się aż 6 punktów karnych.
- Jak to w ogóle możliwe, że to się tak zakończyło? - można przeczytać w opisie filmu.
Jak wiadomo, to przewinienie jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń w ruchu drogowym. Gdy złamiesz przepisy w taki sposób, musisz się liczyć z pokaźnym mandatem, a także punktami karnymi.
Nie jest żadną tajemnicą, że obowiązkiem każdego policjanta jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, a także egzekwowanie obowiązującego prawa. Jak się okazuje, w niektórych sytuacjach, mundurowi przymykają oko na wykroczenia, tym samym dając pole do popisu bezczelnym piratom drogowym.
Autor materiału wideo poinformował, że mundurowi w żaden sposób nie zareagowali na to, że właściciel niemieckiej osobówki złamał prawo. W tej sytuacji brak podjętej interwencji jest po prostu szokujący.
Zmotoryzowany wjechał na ruchliwe skrzyżowanie w chwili, gdy obowiązywało go czerwone światło. Kontynuował swoją jazdę, nie zważając na innych uczestników ruchu. Co ciekawe, jego wyczyn z bliska obserwowali funkcjonariusze policji. Ich reakcja była wstrząsająca.
Co grozi za przejechanie na czerwonym świetle?
Idealnym przykładem, który potwierdza taki stan rzeczy, jest poniższa sytuacja, która została zarejestrowana na jednej z ulic Warszawy. Kierowca osobowego volkswagena golfa popisał się kompletnym brakiem wyobraźni, łamiąc jeden z najbardziej oczywistych przepisów.
Przejazd na czerwonym świetle jest zabroniony, zgodnie z art. 92 ust. 1 Kodeksu wykroczeń.