Prawda o małżeństwie Karola Strasburgera wyszła na jaw. Oto co dzieje się za zamkniętymi drzwiami
Karol Strasburger jest obecnie w trzecim małżeństwie z młodszą o 37 lat Małgorzatą. Para doczekała się nawet dziecka. Aktor wyznał, co daje mu związek i jak odnajdują się we wspólnym życiu.
Karol Strasburger znalazł szczęście u boku menadżerki. Dzięki niej pierwszy raz został ojcem
Karol Strasburger, wieloletni prowadzący program “Familiada”, pierwszy raz ożenił się z aktorką Barbarą Burską, z którą jednak nie dogadywał się szczególnie, co doprowadziło do rozwodu. Później aktor ponownie wziął ślub i przez długie lata tworzył już szczęśliwy związek z Ireną Morcińczyk. Karol Strasburger opowiadał, że o jej względy musiał bardzo długo rywalizować z innym mężczyzną, a może nawet niejednym, bo Irena cieszyła się dużym powodzeniem.
W końcu przyszedł czas na nową miłość i gwiazdor “Familiady” wszedł w związek ze swoją menadżerką, Małgorzatą Weremczuk. Wieść ta wywołała konsternację, bo parę dzieli 37 lat różnicy . W 2019 roku Karol Strasburger ze swoją trzecią żoną przywitali na świecie córkę, której nadali imię Laura. 77-letni obecnie aktor cieszy się z roli ojca.
Dla Karola Strasburgera krytyka nic nie znaczy
Po tym, jak na jaw wyszło, że Karol Strasburger został ojcem, wylała się na niego fala krytyki, miejscami nawet hejtu. Zdaniem wielu aktor jest po prostu zbyt stary , by wychowywać dziecko. W wywiadzie z Pudelkiem odniósł się do zachowania ludzi w internecie.
Jeśli mam kogoś, kogo nie znam, a on siedzi po cichu i gryzmoli na komputerze, przeważnie jakieś nieprzyjemne rzeczy, to ja go zlewam, skreślam i traktuję go, jakby go nie było. Bo dla mnie są to tchórzliwe wypowiedzi ludzi, którzy chowają się za ekranem – podsumował aktor.
Mimo niesłabnących zarzutów może liczyć na wsparcie żony. W rozmowie nie zabrakło ciepłych słów o Małgorzacie Weremczuk-Strasburger, którą określał jego muzą i natchnieniem.
Żona Karola Strasburgera jest dla niego wsparciem. Nawet tłumaczy mu seriale
Żona wspiera mnie, bo jednocześnie jest moim menadżerem i współorganizatorem wielu zdarzeń związanych z moją pracą. Kibicuje mi. Nie jestem może dla niej gwiazdą, bo byłoby to dla mnie niefajne, że z tego względu, że jest moją żoną już bije mi brawo , ale niewątpliwie sprzyja temu co robię. Jest dla mnie muzą. Takim natchnieniem. U nas w pracy potrzebna jest taka życzliwość bardziej niż takie mówienie komplementów, które w wielu przypadkach są nieuczciwe - mówił Karol Strasburger w rozmowie z Pudelkiem.
Małgorzata Waremczuk-Strasburger nadal jest menadżerką swojego męża i współorganizatorką przedsięwzięć z jego udziałem. Ponadto ogląda wszystkie seriale , w których gra Karol Strasburger i pomaga mu zrozumieć, co się w nich dzieje.
Wierzę w to, że jest ze mną i pomaga mi bardzo. Jej wiara. Nawet to, że śledzi moje role serialowe, bardziej ode mnie i tłumaczy mi, kto jest kim i jaki mam wątek. Ja tam średnio nadążam – stwierdził Karol Strasburger.