Potężna wichura w Tatrach. Są ofiary śmiertelne, nie żyje 9-letni chłopiec
Halny daje się we znaki mieszkańcom Tatr. Powalane w wyniku silnych podmuchów drzewa stanowią duże niebezpieczeństwo. W Zakopanem spadające drzewo przygniotło dziecko, które pomimo wysiłku lekarzy zmarło w szpitalu. W poniedziałek 1 kwietnia śmierć poniosła również młoda kobieta. Z powodu silnego wiatru zamknięto tatrzańskie szlaki.
Silny wiatr w Tatrach. 2-letnie dziecko zmarło w szpitalu
Wielkanocny poniedziałek przywitał mieszkańców Zakopanego silnymi podmuchami wiatru . W Tatrach szaleje halny. Wiatr jest silny do tego stopnia, że powala drzewa. Na jednej z ulic miasta przygniecione zostało dziecko.
To dziecko, które zostało zabrane do szpitala w bardzo poważnym stanie - mówi rzecznik PSP w Zakopanem st. kpt. Andrzej Król-Łęgowski.
Jak poinformował tuż przed godziną 15 serwis Polsat News, lekarzom nie udało się uratować życia 9-letniego chłopca.
Strażacy podkreślając powagę sytuacji apelują o rozwagę. Zaleca się zabezpieczenie przedmiotów, ograniczenie spacerów oraz przebywania na otwartych terenach leśnych.
Nie żyje młoda kobieta
W Zakopanem z powodu silnego wiatru doszło do śmiertelnego wypadku. Jeden z podmuchów przewrócił przydrożne drzewo wprost na jadący samochód. Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 11.
Strażacy próbując wydostać znajdującą się w nim 23-letnią kobietę, musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Przednia cześć samochodu była zmiażdżona. Pomimo przeprowadzonej reanimacji poszkodowanej nie udało się uratować.
Jadąca pojazdem mieszkanka powiatu tatrzańskiego została zakleszczona w pojeździe. Strażacy musieli użyć specjalnych narzędzi, aby uwolnić poszkodowaną. Niestety, mimo prowadzonej reanimacji nie udało się jej uratować - poinformował rzecznik zakopiańskiej straż pożarnej Andrzej Król.
Z powodu wypadku droga przez Olczę (część Zakopanego - przyp. red.) została całkowicie zablokowana.
Trudne warunki w Tatrach
Z uwagi na panujące w górach warunki Tatrzański Park Narodowy wstrzymał sprzedaż biletów na szlaki. Nie kursuje również kolejka na Kasprowy Wierch .
Odradzamy dziś wszelkie wyjścia w Tatry. W górach wieje bardzo silny i porywisty wiatr, który dzisiaj się wzmaga. Na szlaki łamią się gałęzie i drzewa, co stanowi duże zagrożenie dla zdrowia i życia - podaje TPN.
Szalejący w Tatrach od kilku dni halny ostatniej nocy przybrał na sile. Szacuje się, że w mieście porywy przekraczają 80 km/h , zaś w wyższych partiach gór dochodzą nawet do 130 km/h. Obowiązuje również drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Źródło: Fakt/Interia