Potężna choinka runęła na ludzi, nie żyje 63-latka. W sieci krąży wstrząsające nagranie
Wystarczyła chwila, aby świąteczna magia przerodziła się w istny horror. Na jarmarku bożonarodzeniowym w belgijskim Oudenaarde wielka, pięciotonowa choinka runęła na znajdujących się w pobliżu ludzi. Ranne zostały trzy osoby, przy czym życia jednej z nich nie udało się uratować. W sieci krąży szokujące nagranie, na którym doskonale widać moment tragedii.
Tragedia na jarmarku świątecznym w Belgii
Od kilku, jeśli nie kilkunastu już lat w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie prawdziwe rekordy popularności biją tzw. jarmarki świąteczne . Można się na nich i najeść, i napić, i po prostu świetnie bawić, podziwiając piękne świetlne iluminacje. Niestety, czasem zdarza się i tak, że dochodzi na nich do prawdziwych tragedii.
Zdecydowanie najgłośniejszym dramatem związanym z targiem świątecznym jest zamach w Berlinie z 2016 roku, w którym śmierć poniosło trzynaście osób, w tym polski kierowca ciężarówki.
Zakończone nieszczęśliwie zdarzenie miało jednak miejsce także w tym roku w Belgii, a dokładniej w centrum Oudenaarde . W czwartek (21 grudnia) po południu na przebywających pośród straganów przewróciła się ogromna, ważąca pięć ton 20-metrowa choinka . Bilans wypadku okazał się być porażający.
Ogromna choinka runęła na ludzi. Nie żyje kobieta
Jak donoszą lokalne media, w wyniku runięcia świątecznego drzewka ranne zostały trzy osoby, przy czym jedna z nich, 63-letnia kobieta, zmarła po przewiezieniu do szpitala w wyniku odniesionych obrażeń. Życiu pozostałych dwóch osób ma nie zagrażać niebezpieczeństwo.
ZOBACZ: Kosmiczne ceny na jarmarku bożonarodzeniowym. Kupisz kiełbasę i chleb ze smalcem a wydasz fortunę
Burmistrz miasta Marnic De Meulemeester twierdzi, że akcja ratunkowa przeprowadzona została bardzo sprawnie, a służby pojawiły się w miejscu wypadku niezwykle szybko.
- Wszystkie osoby zostały przewiezione do pobliskiego szpitala, ale 63-latki nie udało się uratować - poinformował dziennik “Die Standaard”.
Szokujące nagranie obiegło sieć
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym dokładnie uchwycono moment tragedii. Widać na nim najpierw chwiejącą się choinkę, a następnie jej spektakularny upadek.
Jarmark na razie jest nieczynny i nie wiadomo, kiedy zostanie ponownie otwarty. Prokuratura bada, dlaczego doszło do przewrócenia się choinki, która ponoć już wcześniej sprawiała problemy i była niestabilna.
Śledczy sprawdzą teraz m.in. czy drzewo było odpowiednio zabezpieczone oraz czy na jego upadek wpłynął silny wiatr, wiejący tego dnia w regionie.
Źródło: Fakt