Poszliśmy zapalić świeczkę na grobie Zbigniew Wodeckiego. Nie mogliśmy powstrzymać łez
Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku. Jego śmierć odbiła się szerokim echem w środowisku artystycznym oraz w świecie mediów. Wielki artysta na zawsze zapisał się w pamięci i sercach fanów. Widok jego mogiły chwyta za serce.
Zbigniew Wodecki trwale zapisał się na kartach historii polskiej sceny muzycznej
Zbigniew Wodecki zmarł na skutek rozległego udaru mózgu. Mimo że artysta wcześniej chorował, wiadomość o jego śmierci była dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Swoją karierę zaczynał od akompaniowania Ewie Demarczyk i Markowi Grechucie , a wraz z upływem lat, zdobywał coraz większą popularność i uznanie znacznej części społeczeństwa.
Jego największe przeboje zna chyba każdy – część z nas kojarzy go z “Pszczółką Mają”, inni z utworami tj. “Zacznij od Bacha” czy “Lubię wracać tam, gdzie byłem” . Zbigniew Wodecki wyróżniał się niezwykłym poczuciem humoru i dystansem do siebie i swojej twórczości.
Pogrzeb artysty odbył się w maju 2017 roku
Pogrzeb artysty odbył się 30 maja 2017 roku. Pożegnalną mszę odprawiono w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pod przewodnictwem ks. prof. Tadeusza Pieronka. Piosenkarz spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowieckim w Krakowie. Nasza redakcja postanowiła odwiedzić grób artysty . Jak wygląda teraz, kilka lat po śmierci zasłużonego piosenkarza?
Jak dziś wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego?
Na tablicy nagrobnej, oprócz imienia, nazwiska i dat urodzenia oraz śmierci, widnieją napisy: "Wybitny Artysta", "Wspaniały Człowiek". Jest także podobizna Zbigniewa Wodeckiego, grającego na ulubionych skrzypcach. Na nagrobku ustawiono też bardzo dużo zniczy oraz świeżych kwiatów.
Pośród nich znajduje się duży, oprawiony portret Zbigniewa Wodeckiego. Uwagę zwracają także dwa poruszające elementy : kamień z odręcznie napisanymi słowami: “Wieczna jest zieloność lat” oraz duże drewniane serce, na którym widnieje: “Pamiętamy Zbigniewa Wodeckiego w Węgrowie”.
fot. Goniec.pl