Poruszające wyznanie Dawida Kwiatkowskiego. "Chyba nie ma dnia, kiedy nie ryczę"

Dawid Kwiatkowski może być dumny ze swojej drużyny w "The Voice Kids"

Dawid Kwiatkowski doprowadził kolejną uczestniczkę “The Voice Kids” do zwycięstwa. Tym razem doskonale poradziła sobie Martyna Gąsak. 14-latka wygrała dzięki głosom widzów, a jej głos pewnie jeszcze nie raz usłyszymy w radiu czy telewizji. 

Kwiatkowski może być naprawdę dumny ze swoich podopiecznych. Niewątpliwie łatwo było zauważyć, że trudno było mu powstrzymać emocje, a łzy lały się strumieniami. Czy to normalny stan u jurora programu?

Książę William zaliczył wpadkę podczas koronacji. Wszyscy to widzieli, ale wstyd Czytaj dalej

Dawid Kwiatkowski w szczerych słowach o płaczu

Dawid Kwiatkowski w rozmowie z “Super Expressem” przyznał, że płacz jest u niego w pewnym sensie formą domyślną. Muzyk wzrusza się bardzo często i nie wstydzi się swoich łez. To dobry wzór dla wszystkich chłopców, którzy kumulują w sobie złe lub dobre emocje - łzy często pomagają lepiej je wyrazić i nie trzeba się ich wstydzić, co prezentuje juror.

- Wzruszam się codziennie. Chyba nie ma dnia, kiedy nie ryczę… Jestem romantykiem jakich mało - przyznał przed dziennikarzami Dawid Kwiatkowski. Okazuje się, że nawet małe rzeczy mogą doprowadzić go do łez. 

Dawid Kwiatkowski opowiedział, co go wzrusza

- Wzrusza mnie muzyka, kiedy jest słońce, piękno Warszawy, kiedy zrobię jakiś dobry uczynek, albo ja zrobię coś dobrego dla innych i widzę szczęście w oczach drugiego człowieka - wyjaśnił Dawid Kwiatkowski. 

Muzyk żegna się już z “The Voice Kids”. Pojawiły się plotki, że być może w roli jurorki zastąpi go Roxie Węgiel. TVP jak na razie szuka zastępstwa. Czy znajdzie kogoś, kto porwie za sobą publikę tak, jak robił to Kwiatkowski?

Źródło: Super Express