Poruszające słowa Krzysztofa Ibisza. "Nikt nie wiedział, że cierpisz"
Wiadomość o śmierci uznanego producenta telewizyjnego, a prywatnie męża Ewy Bem, dotarła także do Krzysztofa Ibisza. Prezenter nie kryje swojego żalu w związku z tym, jak wyglądało ich ostatnie spotkanie. “Nikt z nas nie wiedział, że chorujesz, że cierpisz”, stwierdził w poruszającej wypowiedzi.
Zmarł mąż Ewy Bem. To kolejny cios dla piosenkarki
Po traumatycznych przeżyciach sprzed lat, znów nastał trudny okres dla Ewy Bem . W 2017 roku pożegnała córkę, Pamelę, która zmarła wskutek choroby nowotworowej. Mimo upływu lat, piosenkarka nie pozbyła się żadnych pamiątek po niej, a tęsknota za utraconym dzieckiem kosztowała ją wiele łez i trudnych dni. W radzeniu sobie z rodzinną tragedią pomagali Ewie Bem jej najbliżsi. Korzystała także z pomocy specjalistów.
W piątek, 17 stycznia 2025 roku, Ewa Bem poinformowała, że zmarł jej mąż, Ryszard Sibilski . Ukochany człowiek, na którego mogła liczyć zawsze, gdy tego potrzebowała. Spędzili razem blisko 50 lat.
Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył, musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia Dindiku
Krzysztof Ibisz wstrząśnięty śmiercią Ryszarda Sibilskiego
Ryszard Sibilski zmarł w wieku 69 lat. Był znanym producentem i zapalonym podróżnikiem – przede wszystkim jednak odgrywał nieocenioną rolę w życiu Ewy Bem . Informacja o żałobie w rodzinie piosenkarki szybko obiegła media, na co internauci odpowiedzieli wyrazami współczucia. Zareagował również Krzysztof Ibisz.
Odszedł Ryszard Sibilski, jeden z piękniejszych ludzi telewizyjnej branży. Znaliśmy się od końca lat 90 od powstania TVN, potem przez kolejne moje 25 lat w Polsacie pracowaliśmy przy wielkiej liczbie programów (ostatnio “Twoja twarz brzmi znajomo” i “Taniec z gwiazdami”). Uroczy człowiek, podróżnik, tłumacz, producent, manager mediów, człowiek wielkiej klasy – przekazał prezenter w mediach społecznościowych.
Krzysztof Ibisz i Ryszard Sibilski wielokrotnie mieli okazję rozmawiać, wymieniając się doświadczeniami, które pomagały zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. To było – jak wynika z relacji Krzysztofa Ibisza – niesamowite przeżycie. Gwiazdor telewizji wyznał, że opłakuje teraz nie tylko śmierć genialnego producenta , ale też to, jak wyglądała ich ostatnia rozmowa.
Smutne słowa Krzysztofa Ibisza po śmierci męża Ewy Bem
Przejęty smutną sytuacją Krzysztof Ibisz wyznał w swoim wpisie, iż żałuje, że nie wykorzystał ostatniego spotkania z Ryszardem Sibilskim na podziękowanie mu za wspólny czas. Nie zdążył powiedzieć, jak bardzo go cenił.
Rysiu, nikt z nas nie wiedział, że chorujesz, że cierpisz. Gdybym to wiedział, to podczas naszego spotkania na finale “TzG”, mógłbym Ci powiedzieć, jak bardzo dla mnie jesteś ważny. Dziękuję za wszystkie spotkania, rozmowy, dobre słowa i Twój serdeczny uśmiech do ludzi. Za wzór miłości do Twojej Żony ( tak przyjemnie było obserwować Waszą relację). Za wcześnie Rysiu, dużo za wcześnie… Pani Ewo, nie ma słów, aby wyrazić ten smutek – podsumował Krzysztof Ibisz.
Dalsza część pod zdjęciem .
Córka zmarłego Ryszarda Sibilskiego ujawniła w mediach społecznościowych, że zmagał się z ciężką chorobą. To właśnie problemy zdrowotne miały odebrać rodzinie kolejną ukochaną osobę.
Legenda telewizji, fantastyczny facet, oddany mąż, mój ukochany Tata. Choroba odebrała nam go niespodziewanie, a jeszcze tyle było przed nami. Nie powiem spoczywaj w spokoju, bo wiem, Tato, że to nie w Twoim stylu. Jeśli coś tam na górze można działać, to na pewno już tam sobie wszystko ustawiasz – napisała Gabriela Sibilska na Facebooku.
Czytaj także : Córka Ewy Bem w poruszających słowach pożegnała ojca. “To po prostu jakieś nieporozumienie”