Popławska reaguje na tekst Gońca. Apeluje do innych pokrzywdzonych
Aktorka Aleksandra Popławska odniosła się w mediach społecznościowych do porannej publikacji naszego dziennikarza Mateusza Baczyńskiego, który ujawnił oszustwa i manipulacje, jakich dopuściła się wobec gwiazd agentka Krystyna Lewenfisz. - Nie wolno pozwalać na bezkarne działanie takich osób - pisze Popławska i apeluje do innych poszkodowanych.
Aleksandra Popławska reaguje na tekst Gońca
We wtorek 20 lutego na łamach naszego portalu ukazało się dziennikarskie śledztwo Mateusza Baczyńskiego, który bardzo wnikliwie przyjrzał się działaniom znanej w branży agentki Krystyny Lewenfisz. W reportażu "Rola życia. Jak znani aktorzy wpadli w sidła agentki" nasz dziennikarz dotarł do znanych polskich aktorów i aktorek, którzy opowiedzieli o swoich przykrych doświadczeniach we współpracy z agentką.
Lewenfisz miała manipulować pokrzywdzonymi, nie wypłacać na czas honorariów za udział w produkcjach, a także oskarżać o malwersacje finansowe. Odpowiedzialność za niewykonane przelewy zrzucała m.in. na rzekomą księgową, która miała ją okradać. Wśród poszkodowanych znaleźli się Małgorzata Potocka, Marek Kalita, Bartosz Żukowski, Małgorzata Klara, Mateusz Grydlik czy Aleksandra Popławska, która w mediach społecznościowych zareagowała na poranną publikację Gońca. Zaapelowała do innych pokrzywdzonych.
Agentka gwiazd próbowała zablokować tekst Gońca, a teraz grozi dziennikarzowiAleksandra Popławska: Opisane historie to wierzchołek góry lodowej
Aleksandra Popławska przyznała w swoim wpisie w mediach społecznościowych, że współpracę z agencją KLK ze skutkiem natychmiastowym zakończyła 5 września 2022 roku.
Podobnie zrobiło kilkunastu aktorów. Ci, którzy nie wierzyli, przekonali się później. Od jednego z aktorów, który został jeszcze na pół roku dostałam smsa "Miałaś rację" - zdradza Popławska.
ZOBACZ: Wypadek na A1. Nowe informacje w sprawie ekstradycji Sebastiana M.
Aktorka podkreśla, że opisane przez dziennikarza Gońca historie to "wierzchołek góry lodowej", a podobnych spraw jest więcej.
Krystyna się nie zatrzymuje, próbuje wyłudzić od nas pieniądze, dwa tygodnie temu dostaliśmy z Markiem wezwania do zapłaty, jakieś absurdalne wyliczenia, mnie próbuje naciągnąć na 11 tysięcy zł a Marka na 50 tysięcy - czytamy.
Aleksandra Popławska apeluje do innych poszkodowanych
Aleksandra Popławska zaapelowała także do innych, którzy czują się poszkodowani, aby zgłaszali się i nagłośnili swoje historie.
Jeśli ktoś z Was jest poszkodowany, zgłaszajcie się do dziennikarza, opowiedzcie swoje historie, nie wolno pozwalać na bezkarne działanie takich osób - apeluje Popławska.
Krystyna Lewenfisz po publikacji tekstu Mateusza Baczyńskiego zagroziła pozwem naszej redakcji i skierowaniem sprawy do prokuratury, jeśli artykuł nie zniknie w ciągu 30 minut.
Redaktor naczelny Gońca Janusz Schwertner podkreśla, że ujawnienie tej historii było dziennikarskim obowiązkiem.
Jestem przekonany, że z publikacją reportażu "Rola życia. Jak znani aktorzy wpadli w sidła agentki" wiąże się także bardzo istotny interes społeczny. Ujawnione przez Mateusza Baczyńskiego metody działania Krystyny Lewenfisz z całą pewnością nie mają nic wspólnego z etyką zawodową i - w mojej opinii - zasługują na potępienie - podkreśla Schwertner.
Reportaż wideo o sprawie Krystyny Lewenfisz dostępny na naszym kanale w serwisie YouTube. Dostępny również w formie podcastu na "Goniec. Podcast" w Spotify.