Policjantka jechała przeciwległym pasem ruchu. O mały włos nie doszło do tragedii
Szokujące zdarzenie na trasie nr 216 między Puckiem a Celbowem (woj. pomorskie). W Internecie krąży nagranie, na którym widać, jak prowadzony przez policjantkę radiowóz zjeżdża na przeciwny pas ruchu, nieomal doprowadzając do czołowego zderzenia z innymi pojazdami. Kobiecie w ostatniej chwili udaje się zapobiec prawdziwej tragedii. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie najprawdopodobniej poniesie teraz surowe konsekwencje.
Policjantka rażąco złamała przepisy
Zazwyczaj to policjanci pilnują bezpieczeństwa na naszych drogach , pojawiając się tam, gdzie niektórych mocno korci, by docisnąć pedał gazu lub w inny, równie nieodpowiedzialny sposób, złamać obowiązujące przepisy ruchu drogowego.
Tym razem to jednak nie funkcjonariusze, a jeden z kierowców mógł poczuć się wyjątkowo zbulwersowany tym, co na prostej drodze w okolicach Pucka wyprawiał policyjny radiowóz .
W całe zajście zapewne ciężko byłoby uwierzyć, gdyby nie to, że udało się je zarejestrować na zapisie z samochodowej kamery należącej do pana Piotra.
Jak widać na zamieszczonym w sieci wideo, szokujące zdarzenie miało miejsce w sobotę 25 lutego tuż po godzinie 13. Film trwa zaledwie osiem sekund, ale doskonale oddaje powagę zaistniałej sytuacji. Nie ma wątpliwości, że przez zachowanie mundurowej mogło dojść do prawdziwego dramatu . Tylko co właściwie się stało?
Zatrważające wideo z Pomorza
- Trasa z Pucka do Celbowa, groźna sytuacja z udziałem radiowozu. Ciekawe czy policjantka, która jechała sama w stronę Brudzewa, była trzeźwa - napisał pan Piotr, udostępniając wideo ze zdarzenia na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Na nagraniu widać, jak kierująca radiowozem policjantka nagle zjeżdża na przeciwległy pas ruchu, którym z dużą prędkością jechały inne pojazdy . Kobietę z trudem próbują wyminąć dwa nadjeżdżające z naprzeciwka samochody, po czym dosłownie w ostatniej chwili odbija ona w prawo.
O incydencie dowiedziała się już Komenda Powiatowa Policji w Pucku, która obejrzała nagranie i zabezpieczyła je do dalszych czynności. Wątpliwości co do okoliczności zdarzenia rozwiał tymczasem w rozmowie z “Dziennikiem Bałtyckim” oficer prasowy jednostki asp. Łukasz Brzeziński.
- Wiemy, że policjantce, która tego dnia kierowała radiowozem, podczas jazdy upadło na wycieraczkę urządzenie do sprawdzania danych osobowych, które próbowała podnieść, a to w konsekwencji spowodowało, że policjantka zjeżdżała na przeciwległy pas ruchu - przekazał.
Mandat, punkty i postępowanie dyscyplinarne
Wobec policjantki wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające ws. o wykroczenie w kierunku spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym . Za ten czyn może ona otrzymać min. 1500 złotych mandatu i punkty karne.
To i tak nie najgorsze, co grozi funkcjonariusze, gdyż jej zachowaniem zajmie się teraz wydział wewnętrzny policji, a wobec niej samej zostanie wszczęte również postępowanie dyscyplinarne .
- Policjantka poniesie konsekwencje służbowe, które określa nasz wewnętrzny regulamin - poinformował asp. Łukasz Brzeziński.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: Dziennik Bałtycki