Pogrzeb przerwał nagle głos z wnętrza trumny, żałobnicy zamarli. "Wypuśćcie mnie"
Uroczystości pogrzebowe należą do bardzo smutnych wydarzeń i większość z nas podchodzi do nich z dużym szacunkiem i powagą. Niestety zdarzają się również wyjątki. Doświadczyli tego żałobnicy, którzy na pewnym pogrzebie usłyszeli nagle dźwięki wydobywające się z wnętrza trumny.
Na pewnym pogrzebie żałobnicy zamarli z przerażenia
Wszystko wydarzyło się podczas uroczystości pogrzebowych funkcjonariusza Irlandzkiej Obrony Terytorialnej, Shaya Bradleya. Był to pogrzeb zdecydowanie różniący się od innych, a żałobnicy na długo nie zapomną tego dnia i wydarzeń, które miały wtedy miejsce.
Na pogrzeb przybyły prawdziwe tłumy. Licznie zgromadzili się bliscy i rodzina zmarłego. Z pewnością nie spodziewali się jednak, że podczas uroczystości usłyszą krzyki dobiegające wprost z wnętrza trumny. - Halo wypuśćcie mnie, tu jest bardzo ciemno – usłyszeli nagle zebrani.
Po chwili wszystko stało się jasne
Po chwili okazało się, że głos jest nagrany i odtworzony z głośnika położonego obok nagrobka przez córkę zmarłego. Co ciekawe, to zmarły mężczyzna zażyczył sobie przed śmiercią, aby to zrobiła. Chciał, by na jego pogrzebie ludzie się śmiali, a nie płakali.
Postanowił zatem nagrać kilka zdań od siebie. Zaśpiewał też piosenkę o swojej śmierci, która również została odtworzona podczas ceremonii. Początkowo żałobnicy mocno się przerazili, jednak po chwili zaczęli się śmiać. Shay Bradley słynął z dużego poczucia humoru i widać, że jego ostatnia wola została spełniona.
Nagranie z pogrzebu podbija sieć
Nagranie z pogrzebu cieszy się ogromną popularnością w sieci. Dołączono do niego również opis Związku Weteranów Irlandzkich Sił Obronnych. „ Odpowiedź na pytanie, czym różni się żołnierski humor od cywilnego jest prosta – czernią. To wideo mówi samo za siebie ” - podpisano filmik. Możecie zobaczyć go poniżej. Co o tym myślicie?