Pogrzeb Benedykta XVI będzie pierwszym takim wydarzeniem w historii. Gdzie spocznie papież emeryt?
Benedykt XVI zmarł 31 grudnia. Duchowny przejdzie do historii jako pierwszy papież emeryt, gdyż zdecydował się abdykować i zrzec swojej funkcji głowy kościoła. W związku z tym, że w chwili śmierci nie był pełniącym funkcję, jego pogrzeb, który odbędzie się w czwartek 5 stycznia, będzie przebiegał inaczej, niż nakazuje tradycja i watykański regulamin.
Wiadomo, jak może wyglądać pogrzeb Benedykta XVI. Padła konkretna data
Benedykt XVI, zrzekając się swojej funkcji za życia, pożegnał się ze "stanowiskami" biskupa Rzymu, prymasa Włoch, zwierzchnika Kościoła Katolickiego, głowy Stolicy Apostolskiej i władcy Watykanu. Jeszcze za jego życia funkcje te przejął argentyński duchowny, który przyjął imię Franciszek. Śmierć panującego papieża ma więc wymiar polityczny, administracyjny i duchowy, a wszystkie czynności z nią związane zostały opisane w dwóch konstytucjach, czyli "Romano Pontifici Eligendo" Pawła VI i "Universi Dominici Gregis" Jana Pawła II. W przypadku śmierci "papieża emeryta" sytuacja wygląda jednak trochę inaczej.
W chwili, gdy lekarz uzna, że funkcje życiowe papieża ustały, w ruch wchodzą wspomniane wcześniej procedury. W pierwszej kolejności kardynał kamerling, którym obecnie jest Kevin Farrell, w obecności świadków stwierdza śmierć i sporządza akt zgonu. Jeszcze 150 lat temu zgon głowy Kościoła potwierdzano, trzykrotnie uderzając w głowę srebrnym młotkiem i wołano papieża jego imieniem, które otrzymał na chrzcie.
Następnie kardynał kamerling przejmuje obowiązki papieża i niezwłocznie informuje o śmierci głowy Watykanu najważniejszych dostojników w Państwie. To również na jego barkach spoczywa obowiązek przewodzenia pierwszej modlitwie za zmarłego. W następnej kolejności powiadamiani są kardynałowie, głowy państw i dyplomaci, po czym Wikariusz Rzymski przekazuje informacje o śmierci głowy Kościoła wiernym.
Aby uniknąć sfałszowania dokumentów, niszczona jest oficjalna pieczęć oraz Pierścień Rybaka. Dzięki temu nie zostaną one wykorzystane w niewłaściwych celach, gdy nie będzie już możliwości potwierdzenia, czy użył ich papież. Następnie ciało papieża poddawane jest procesowi balsamowania, za który od pokoleń odpowiada rodzina Signoracci. Balsamowanie ma na celu zakonserwować szczątki papieża, choć nie jest ono wymagane przez procedury. Z balsamowania zrezygnował, m.in. Jan Paweł II.
Przed złożeniem zmarłego ubiera się w szaty pontyfikalne noszone przez biskupów podczas odprawiania mszy, a jego ciało wystawiane jest w pałacu watykańskim, gdzie wartę pełnią członkowie Gwardii Szwajcarskiej. W tym czasie pożegnać mogą go franciszkanie oraz najbliżsi współpracownicy, rodzina oraz członkowie Kurii i zaproszeni goście. To, jakie modlitwy odprawiane będą podczas wszystkich części liturgii pogrzebowych, jest ściśle określone w "Ordo Exsequiarum Romani Pontificis", czyli księdze pogrzebowej papieży.
Według ścisłych reguł głowa Watykanu powinna spocząć w grobie w ciągu czterech, ale nie później niż sześć dni od śmierci. Okres żałoby po śmierci papieża trwa dziewięć dni i w tym czasie odprawiane są msze za duszę zmarłego. Zwyczaj ten, zwany "novendialia" sięga jeszcze czasów antycznego Rzymu.
Oczywiście wszystkie te procedury dotyczą śmierci urzędującego papieża i w przypadku odejścia "papieża emeryta" nie znajdują zastosowania. W przypadku Josepha Ratzingera np. już wcześniej zniszczono jego papieską pieczęć i Pierścień Rybaka. To, podobnie jak pieczętowanie papieskich apartamentów, odbyło się po rezygnacji Benedykta XVI z funkcji papieża w 2013 roku.
Po żałobie nadchodzi drugą część liturgii pogrzebowej. Otwiera ją pochód, podczas którego 12 tragarzy zwanych sediari pod przewodnictwem kardynała kamerlinga przenosi ciało zmarłego do bazyliki św. Piotra. Podczas procesji śpiewane są psalmy, kantyki i litania do Wszystkich Świętych. Dopiero od tego momentu w ostatniej drodze zmarłego papieża uczestniczyć mogą wierni. Następnie ciało głowy Watykanu wystawione jest na widok publiczny i w tym czasie wierni mogą pożegnać się ze zmarłym.
Po tym czasie zmarły, w obecności rodziny, współpracowników i najwyższych dostojników, trafia do cyprysowej trumny najczęściej wraz z woreczkiem wypełnionym srebrnymi i brązowymi monetami odpowiadającymi liczbie lat papieskiej posługi. Nie jest to ściśle określone w przepisach, dlatego w przypadku Jana Pawła II nie były to monety, a medale, które wybito za jego pontyfikatu. Do trumny wkładane jest również "Rogito", gdzie wymienione są najważniejsze dokonania papieża. Zgodnie z zaleceniami Jana Pawła II zawartymi w "Universi Dominici Gregis" na twarz zmarłego powinna zostać nałożona biała chusta, a w trakcie tego procesu odmawiana jest specjalna modlitwa.
Zgodnie ze zwyczajem, który wywodzi się jeszcze ze starożytnego Bizancjum, mszę świętą pogrzebową koncelebrują kardynałowie i patriarchowie Kościołów Wschodnich ubrani na czerwono. To jednak jedna z niewielu "ekstrawagancji" Kościoła. Od czasów II Soboru Watykańskiego, w trakcie pogrzebu papieża szczególny nacisk kładzie na skromność, dlatego też zrezygnowano, m.in. ze złotego katafalku, który zastąpiono dywanem, na którym spoczywa trumna, a na niej ewangeliarz.
Obok trumny z ciałem papieża zapalana jest świeca paschalna, której symbolika ma przypominać o rozpoczęciu "nowego życia". Ze względu na ogromne rzesze wiernych, którzy zwykle chcą pożegnać głowę Watykanu, od czasów Pawła VI msza święta w intencji papieża odprawiana jest nie w bazylice watykańskiej, a na placu św. Piotra.
Ostatnie pożegnanie prymasa Włoch następuje po komunii i rozpoczyna się od modlitwy odmawianej przez Dziekana Kolegium Kardynalskiego. W jego trakcie śpiewana jest litania do Wszystkich Świętych, a Wikariusz Generalny prowadzi modlitwę w imieniu diecezji rzymskiej. Pożegnaniu towarzyszy też tradycyjna panichida śpiewana przez patriarchów Kościołów Wschodnich. Gdy w kościele rozlega się "Magnificat" ciało papieża trafia do podziemi bazyliki św. Piotra.
O tym, ile tradycyjnych elementów towarzyszyć będzie pogrzebowi "papieża emeryta", jeszcze nie wiadomo, gdyż Watykan nie wydał w tej sprawie jeszcze oficjalnego oświadczenia. Jak przekazał historyk kościoła Alberto Melloni w rozmowie z Amerykańską Agencją Prasową, "śmierć emerytowanego papieża to śmierć emerytowanego biskupa Rzymu", co nie jest już tak wyjątkowym wydarzeniem, gdyż diecezje na całym świecie mają już na tę okazję przygotowane swoje "procedury".
Pogrzeb Benedykta XVI. Jak będzie wyglądał i kiedy się odbędzie?
Ponieważ Benedykt XVI był głową państwa, to najprawdopodobniej jego ciało zostanie, zgodnie z wytycznymi, zostanie wystawione na widok publiczny i będzie odbywało się przy nim czuwanie. W tym czasie przywódcy z całego świata i dyplomaci będą mieli czas, aby dotrzeć do Watykanu, żeby uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych. Najprawdopodobniej na trumnie "papieża emeryta" również zostanie położona Ewangelia, a mszy pogrzebowej przewodzić będzie nie Dziekan Kolegium Kardynałów, a obecnie urzędujący papież Franciszek.
Ciało Benedykta XVI najprawdopodobniej spocznie w Grotach Watykańskich, ale w dużej mierze zależeć to będzie od ostatniej woli zmarłego. Każdy papież ma możliwość określić w swoim testamencie miejsce i formę pogrzebu, a więc Joseph Ratzinger miał w tej kwestii dowolność. Nie wiadomo, czy przed śmiercią podjął decyzję w tej sprawie.
To, dlaczego przebieg i miejsce pochówku Benedykta XVI nie są jasne, wynika z tego, że jest pierwszą od 600 lat papieżem, który abdykował. Od tamtego czasu nie spisano konkretnych wytycznych, gdyż nie przewidywano takiej konieczności.
Jak poinformował w sobotę rzecznik Stolicy Apostolskiej i dyrektor biura prasowego Watykanu Mattteo Bruni, msza pogrzebowa "papieża emeryta" rozpocznie się 5 stycznia o godzinie 9.30 na placu Św. Piotra i przewodzić jej będzie papież Franciszek.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Inetia.pl