Poznań: umówił się na spacer z 12-latką. Łowcy pedofilów transmitowali spotkanie
54-latek umówił się na spacer z 12-letnią dziewczynką. Wcześniej przez dłuższy czas korespondował z „nieletnią”, pod którą podszywali się łowcy pedofilów. Grupa postanowiła spotkać się z mężczyzną. Relacja ze spotkania była transmitowana na żywo na Facebooku. Do parku, w którym doszło do zdarzenia, ruszyli inni ludzie, prawie doszło do linczu. Jednak szczegóły sprawy są o wiele bardziej kontrowersyjne.
Poznań: zatrzymanie podejrzanego o pedofilię
Przedstawiciele grupy Elusive Child Protection Unit Polska nazywani „łowcami pedofilów” umówili się na spotkanie z 54-letnim mężczyzną. Wcześniej z nim korespondowali, podszywając się pod 12-letnią dziewczynkę. Mężczyzna od dłuższego czasu pisał z nieletnią. Początkowo - jak wskazują przedstawiciele organizacji - był bardzo subtelny, jednak po czasie zaczął wysuwać propozycje seksualne.
- Dzieńdoberek, jak tam dzisiejszy spacerek? - zagaili do oczekującego na 12-latkę przedstawiciele ECHU Polska. Jak wskazują, mężczyzna był zaskoczony tym, że zamiast dziecka nie miejsce przybyli dorośli. Zaczął się tłumaczyć, że przyszedł sprzedać zabawki. Szybko jednak zorientował się, że przybyli na spotkanie dorośli wiedzą o czym pisał z „dziewczynką”.
- Zaczynał bardzo subtelnie, a skończyło się na propozycji spaceru, gdzieś wokół jeziora, a potem jakiegoś seksu lub czynności seksualnej na tylnym siedzeniu samochodu - wyjaśnia Alex, łowca pedofilów z Elusive Child Protection Unit Polska, cytowany przez portal Polsat News.
Prawie doszło do linczu
Jak wskazują przedstawiciele ECPU, podejrzany o pedofilię zaprzeczał, że chciał wykorzystać dziewczynkę, jednak szybko zorientował się, że osoby przybyłe na spotkanie doskonale znają treść korespondencji , jaką wymieniał, myśląc, że rozmawia z 12-latką.
Organizacja transmitowała spotkanie na żywo na swoim Facebooku. Do Parku Górczewskiego w Poznaniu, gdzie doszło do spotkania ruszyła część osób oglądających relację. Prawie doszło do linczu. Jak przekazał Maciej Szuba, prywatny detektyw i były szef poznańskiej policji w rozmowie z Polsat News, emocje ludzi bywają różne. Kiedyś może dojść do nieszczęścia - przestrzegł emerytowany mundurowy przed wzorowaniem się na tego typu akcjach. Bo choć są one prowadzone w słusznej sprawie, to mogą mieć tragiczne konsekwencje.
Jak przekazała organizacja, po 20 minutach od spotkania na miejsce przyjechała policja i zatrzymała podejrzanego. Zatrzymanym okazał się 54-letni mężczyzna, mieszka niec Poznania. Jak wskazali policjanci, zatrzymany nigdy dotąd nie był notowany. - My zawsze współpracujemy z policją. Nigdy nasze działania nie są na zasadzie „przyjechali kowboje” - opowiada Alex z ECPU w rozmowie z PN.
Prowokacja na wniosek byłej partnerki
Jak informuje ECPU, wniosek o przeprowadzenie prowokacji złożyła kobieta, która kiedyś była partnerką mężczyzny. Wskazała, że zakończyła związek z podejrzanym, gdy zorientowała się, że mężczyzna najprawdopodobniej molestuje seksualnie jej 3-letnią córkę. Policja potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie w tej sprawie dzisiaj.
Poznańscy „łowcy pedofilów” informują, że przekazali policja w ciągu zaledwie kilku miesięcy działalności operacyjnej 20 osób. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty. Organizacja deklaruje, że jest gotowa działać dalej i zatrzymać kolejnych 12 osób.
Zobacz video:
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Syn Beaty Szydło wydał oświadczenie. Prawda jest jasna. Kto stoi za jego posadą?
-
Minister zdrowia wyjaśnia co z kościołami na Wielkanoc. „Będą kontrolowane”
-
Podatki pożerają emerytury. Wiemy, jak tego uniknąć i odliczyć ulgi