Pismo ws. Beaty Szydło trafiło już na stół Mateusza Morawieckiego
Nominacja Beaty Szydło na członkinię rady przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau wywołało skrajne emocje. Po fali krytycznych komentarzy oraz rezygnacji z pełnionych funkcji przez część obecnego składu rady, na biurko premiera Morawieckiego trafiły w końcu pisma popierające decyzję ministra Glińskiego.
Beata Szydło została nominowana na członkinię rady przy Muzeum Auschwitz-Birkenau
Decyzja wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego, by powierzyć byłej premier stanowisko w radzie przy Muzeum Auschwitz-Birkenau, spotkała się ze skrajnymi reakcjami. Po ogłoszeniu powołania Beaty Szydło kilku członków rady złożyło rezygnacje, a wśród nich był m.in. działacz mniejszości żydowskiej Stanisław Krajewski.
Głosy oburzenia zaczęły spływać również do premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu otrzymał m.in. pismo od rodzin byłych więźniów obozu w Oświęcimiu, w którym wyrażono oburzenie nominacją Beaty Szydło, wskazując na jej przeszłość w rządzie.
- Po raz pierwszy w radzie tej Instytucji historycznej, dającej świadectwo straszliwych skutków ideologii wykluczenia, znalazła się osoba, w której aktywności publicznej wykluczenie stało się istotnym elementem programu politycznego - przekazano w piśmie.
Pojawiły się także głosy broniące decyzji ministra Glińskiego i gorąco popierające kandydaturę Beaty Szydło na członkinię rady przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. List do premiera w tej sprawie skierowali także byli więźniowie obozu i ich bliscy, którzy reprezentują odmienne zdanie od innych członków swojej społeczności.
- My, więźniowie Auschwitz i rodziny ofiar, ze zdziwieniem obserwujemy reakcję niektórych środowisk na nominację Pani Premier Beaty Szydło do rady Muzeum w Auschwitz. Premier Szydło stawała po stronie więźniów i ich rodzin, również wtedy, kiedy było to politycznie bardzo niewygodn - przekazano w liście.
W liście wskazano, że Beata Szydło w trakcie swojej kariery politycznej dbała o upamiętnienie ofiar obozu doprowadzając m.in. do budowy Muzeum Pamięci o Mieszkańcach Ziemi Oświęcimskiej. Sygnatariuszami pisma są byłe więźniarki obozu Auschwitz-Birkenau: Barbara Wojnarowska Gautier, Janina Zielińska, Lucyna Adamkiewicz, Anna Mrzyk-Łuczyńska oraz ich rodziny.
Poparcie dla kandydatury Beaty Szydło wyraził również zarząd stowarzyszenia Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück oraz m.in. Fundacja Pro Patria Semper Stowarzyszenie Zachowania Pamięci o Armii Krajowej, oraz Stowarzyszenia Kontynuatorów Pamięci o Zagładzie Narodu Polskiego „Prawo do Prawdy”.
Rada Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau to organ doradczy powoływany przez ministra kultury, który sprawuje nadzór nad działalność muzeum i wypełnianiem jego misji. Kadencja Beaty Szydło w radzie ma zakończyć się w 2025 roku.
