Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Piotr Żyła i Dawid Kubacki spisali się na medal. Wielkie zwycięstwo polskich skoczków w Lake Placid
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 12.02.2023 09:16

Piotr Żyła i Dawid Kubacki spisali się na medal. Wielkie zwycięstwo polskich skoczków w Lake Placid

piotr żyła dawid kubacki skoki narciarskie
CHRISTOF STACHE/AFP/East News

Piotr Żyła i Dawid Kubacki zaliczyli świetny występ w Lake Placid. Gdy wszyscy zaczęli już tracić nadzieję w polskich skoczków, ci, jak zwykle, nie zawiedli. Nowa konkurencja, czyli skoki duetów, wydawała się jak uszyta specjalnie dla nich. Polacy znokautowali konkurencję.

Piotr Żyła i Dawid Kubacki spisali się na medal

Od kilku tygodni forma polskich skoczków mogła wyraźnie martwić. Skocznia w Kulm wydawała się punktem, z którego nie da się już wrócić - forma naszych zawodników wyraźnie spadała. Z tego powodu z rywalizacji na jakiś czas wycofał się Kamil Stoch.

Sądzono, że być może Lake Placid, skocznia, która od lat nie była miejscem zmagań w Pucharze Świata sprawi, że los się odmieni i Polacy znów pokażą, na co ich stać. Jak się okazało, stało się tak podczas konkursu duetów, który wygrali Dawid Kubacki i Piotr Żyła.

Piotr Żyła i Dawid Kubacki odnieśli genialne zwycięstwo

Wydawać się to może najcenniejszym zwycięstwem polskich skoczków od dłuższego czasu, bo ich forma widocznie spadała i nie do końca wiadomo było, co nie gra. Zupełnie jakby zawodnicy przysnęli i nie mogli obudzić się z drzemki. Lake Placid na nowo otworzyło im oczy.

Myślano, że Dawid Kubacki i Piotr Żyła rzeczywiście wywalczą sobie podium, ale niewiele ponad to. Nadzieje zaczęły się jednak skrzyć w drugiej serii, gdy źle skakać zaczęli główni rywale, czyli Austriacy i Niemcy. Ci pierwsi po pierwszej serii prowadzili ze sporą przewagą - nad polskimi skoczkami mieli aż 11,1 pkt. przewagi.

W pierwszej serii Dawid Kubacki skoczył 127 metrów, a Piotr Żyła 122 metrów - pierwszy spisał się na medal, drugi musiał jeszcze trochę popracować. W drugiej serii przyszedł jednak czas na prawdziwą bombę od Żyły, czyli 127,5 metra. Nie doskoczyli do nich Niemcy - Andreas Wellinger doleciał jedynie do 122 metra, zamykając tym samym szansę na zwycięstwo dla swojego duetu. Austriacy, którzy prowadzili po pierwszej serii ostatecznie wylądowali na 2. miejscu, a trzecia była reprezentacja Japonii.

Są powody do świętowania. Możliwe, że zapowiada to świetną dyspozycję polskich skoczków na kolejne konkursy Pucharu Świata. Oby tak było, bo widać również, że największy konkurent Dawida Kubackiego, Halvor Egner Granerud chwilowo się zaciął i też musi teraz znaleźć czas i sposób na powrót do formy. Warto wykorzystać tę okazję.

Skoki duetów - nowa konkurencja

Zazwyczaj w skokach narciarskich kojarzone były przede wszystkim konkursy indywidualne i drużynowe. Niedawno pojawiły się zawody mikstów, w których skacze dwóch skoczków i dwie skoczkinie, a w Lake Placid postanowiono przetestować nową formę, czyli zawody duetów.

Skacze w nich dwóch skoczków z jednej drużyny narodowej i wydaje się, że takie rozwiązanie ma parę plusów - przede wszystkim pozwala na rywalizację mniejszym ośrodkom narciarskim, które nie mają wielu zawodników na najwyższym poziomie, ale jest również czyni konkurs znacznie dynamiczniejszym.

Co ciekawe, konkurs duetów jest złożony aż z trzech serii, co sprawia, że do wygranej potrzeba trzech dobrych skoków obu członków drużyny. To spory wysiłek dla ich organizmów, ale jednocześnie szansa na wygraną dla najbardziej wytrwałych i równych.

Minusem jest jednak opieranie rywalizacji tylko na dwóch skoczkach drużyny. Ryzyko utraty pozycji i punktów jest o wiele większe, czego doświadczyli choćby Austriacy i Niemcy. Jak na razie konkurs był raczej formą testowaną na rzecz Pucharu Świata i nie będzie go jeszcze obecnego podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Planicy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: