Piotr Marciniak zwrócił się wprost do widzów. "Muszę Państwa ostrzec"
“Fakty” TVN po raz kolejny zaskoczyły widzów. W sobotnim wydaniu programu zrobiło się nad wyraz poważnie, a siedzący za stołem Piotr Marciniak zwrócił się do widzów w stanowczy sposób. - Muszę Państwa ostrzec - dało się słyszeć, gdy zapowiadał jeden z materiałów. Później na ekranie pokazano natomiast wyjątkowo drastyczne sceny.
Drastyczny materiał w "Faktach" TVN
Tematem numer jeden sobotnich (6 stycznia) “Faktów” TVN była kwestia zamieszania wokół mandatów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, poruszono też sprawę rosnącej ksenofobii w Polsce w kontekście obchodzonego właśnie święta Trzech Króli, rocznicy ataku fanatyków Donalda Trumpa na Kapitol oraz wojny w Izraelu i nadciągających mrozów. Później natomiast zajęto się innym, poważnym problemem, do którego prezenter wprowadził w nietypowy sposób.
Znowu są nagrania, dowody na torturowanie zwierząt. Fermy norek. Chodzi o futra, zysk i niestety znieczulicę. Muszę Państwa ostrzec. To, o czym mówią i co pokazują obrońcy zwierząt, jest przerażające - dało się usłyszeć z ust Piotra Marciniaka, zapowiadającego materiał Marzanny Zielińskiej.
Takich scen widzowie jeszcze nie widzieli
Tak drastycznych scen na antenie TVN już dawno nie było. Marzanna Zielińska pokazała widzom dramatyczne nagrania z ferm norek, które pracownicy bezlitośnie ciągnęli za ogony i, jak mówiła, “upychali w pojemnikach śmierci” . Następnie usłyszeliśmy, że wiele zwierząt ma przetrącone kręgosłupy, połamane kości i pęknięte czaszki . Później natomiast dusi się je spalinami z traktorka do koszenia trawy.
Pozostają przytomne i duszą się przez kilka minut, co powoduje ich ogromne cierpienie, a niektóre z nich to gazowanie przeżywały i były następnie dobijane metalowym prętem - relacjonowała Anna Iżyńska-Tymoniuk ze stowarzyszenia “Otwarte klatki”.
Reporterka zaznaczyła, że takim oprawcom grozi, zgodnie z polskim prawem, do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli działali ze szczególnym okrucieństwem, do 5 lat więzienia. To nic, jak burzyła się Zielińska, dla osób, które rocznie obracają miliardami złotych.
Dziennikarka uderzyła w o. Tadeusza Rydzyka
Przy okazji tego tematu reporterka wspomniała o konieczności wskrzeszenia tzw. piątki dla zwierząt , którą PiS próbował przeforsować jakiś czas temu, ale porzucił pomysł pod wpływem futrzarskiego lobby.
Zielińska zwróciła uwagę, że te cieszyło się wówczas “gorliwym wsparciem ojca Tadeusza Rydzyka ” . Dziennikarka bez skrupułów uderzyła w redemptorystę, stawiając go obok katów niewinnych zwierząt.
ZOBACZ: "Fakty" TVN pochwaliły się sukcesem. Teraz na jaw wyszła cała prawda, widzowie mogą być wściekli
Na koniec wspomniała, że w Polsce obecnie zarejestrowanych jest ok. 500 ferm, które rocznie zabijają na futra 4 mln zwierząt. Karolina Czechowska z ruchu “Viva” mówiła z kolei, że Polska to pierwszy kraj w Europie, jeśli chodzi o produkcję tego typu. - Nie jest to powód do dumy, tylko do wstydu - wskazała.
Źródło: “Fakty” TVN