Piotr Kraśko wyznał prawdę o swoim stanie zdrowia. Dziennikarz zmaga się z poważną chorobą
Piotr Kraśko zdobył się na intymne wyznanie na temat swojego stanu zdrowia. W programie "Dzień Dobry TVN" wyznał, że zmaga się z poważną chorobą. Takiej szczerości nikt się nie spodziewał!
Piotr Kraśko zdecydowanie nie ma w ostatnim czasie najlepszej passy. W grudniu 2021 roku dziennik "Super Express" dotarł do szokujących informacji. Okazało się, że dziennikarz, który od wielu lat związany jest ze stacją TVN, od 6 lat poruszał się samochodem bez uprawnień. Rozpoczęło się postępowanie sądowe, a 20 września 2022 roku zapadł wyrok skazujący go na karę grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych oraz poniesienie kosztów sądowych.
To jednak nie koniec! Pod koniec czerwca wyszedł na jaw kolejny skandal z udziałem Piotra Kraśki. Dziennikarz w latach 2012-2017 nie rozliczał się z fiskusem. Miał wpaść podczas urzędniczej kontroli i pospiesznie uregulować zaległości w wysokości niemal 850 tysięcy złotych.
W związku z uszczerbkiem na wizerunku prezentera "Faktów", od kilku miesięcy nie pojawia się on na ekranie. Gdy tylko rozpętała się medialna burza, dziennikarz udał się na zwolnienie lekarskie. Ostatni raz mogliśmy oglądać go w telewizji 10 czerwca, czyli w dniu, w którym jego problemy z fiskusem ujrzały światło dzienne.
Piotr Kraśko cierpi na depresję
Po wielu miesiącach Piotr Kraśko postanowił przerwać milczenie i "wyspowiadać się" ze swoich grzechów Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi. Prezenter niespodziewanie pojawił się w sobotnim wydaniu "Dzień Dobry TVN". Dziennikarz opowiedział o głośnych aferach ze swoim udziałem, tłumacząc się z nie do końca słusznych wyborów. 51-latek przeprosił za swoje zachowanie i podkreślił, że musiał zapłacić wysoką cenę za swoją lekkomyślność.
Piotr Kraśko zdobył się również na szczere wyznanie na temat swojego stanu zdrowia. Prezenter ujawnił, że zmaga się z poważną chorobą. Przez długi czas nie chciał przyznać, że choruje na depresję. Wszystko rozpoczęło się od problemów z bezsennością.
– Zaczęło się w grudniu albo styczniu, kiedy właściwie przestałem spać. Spałem może godzinę dziennie – wyznał Kraśko
Dziennikarz początkowo nie dopuszczał do siebie myśli o chorobie i odrzucał pomoc oferowaną przez swoich współpracowników. O wizycie u lekarza nie było wówczas mowy, ponieważ Kraśko mierzył się z ogromnym lękiem i wstydem
– Wstydziłem się i myślałem, że zrobię problem stacji. To był gigantyczny błąd – powiedział.
– Na początku myślałem, że jak pójdę po leki antydepresyjne do apteki, zaraz to się wyda [...] Nagle dopada cię taki lęk, który jest jak głaz i nie wiesz, o co chodzi – zakończył.
Doceniacie jego szczerość?
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Piotr Kraśko w „Faktach” wypowiedział się dosadnie ws. Polskiego Ładu
-
Piotr Kraśko przerywa milczenie. Zdradził, dlaczego zniknął z mediów. Czy jeszcze wróci na ekrany?
-
Piotr Kraśko walczy o zdrowie. Jego żona przypomina, że "ma dla kogo żyć"