Piotr Ikonowicz siedział w areszcie, gdzie trafili Kamiński i Wąsik. Zdradził, co dzieje się za kratami
Wiadomo, w jakich warunkach przebywają Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. W areszcie, w którym znajdują się skazani politycy PiS, przebywał wcześniej aktywista Piotra Ikonowicza. Zdradził, jak wygląda życie w celi w słynnej "Olszynce”.
Tak wygląda życie w celi Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przebywają w areszcie zlokalizowanym przy ul. Chłopickiego 71A w Warszawie. Skazani politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali przewiezieni tam wprost z Pałacu Prezydenckiego.
Piotr Ikonowicz w rozmowie z Faktem opowiedział, jak wygląda życie w areszcie, gdzie przebywają posłowie PiS. Aktywista przebywał w 2012 r. za kratami aresztu słynnej "Olszynki”. - Ja poszedłem tam z własnej woli, nie zapłaciłem grzywny, by nagłośnić sprawę ludzi eksmitowanych na bruk. To był trochę taki happening. Ja w odróżnieniu od tych panów trafiłem tam, bo chciałem - powiedział działacz społeczny.
Piotr Ikonowicz siedział w słynnej "Olszynce”
Jak wygląda życie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w warszawskim areszcie? - Strażnicy i pracownicy mają przechlapane , bo tam się będą działy medialne cyrki, a zaplecze PiS też nie odpuści. Przyznam, że jako dyrektor aresztu nie pozwoliłbym sobie na umieszczenie ich we wspólnej celi. Powinni siedzieć tylko we dwójkę, mieliby wtedy komfortowo. Oczywiście nie są to piękne cele, nie są to jednak rosyjskie Kazamaty, ale i nie apartamenty - wyjaśniał Piotr Ikonowicz.
ZOBACZ : Żony Kamińskiego i Wąsika w TV Republika. Na antenie padły mocne słowa
Aktywista nie ukrywał, iż kluczowe jest to, czy skazani politycy PiS trafią do wspólnej celi z innymi więźniami. Wyjaśnił, że w areszcie “nie ma automatycznej izolacji” . Dodał, że najtrudniejsze w życiu za kratami jest zamknięcie. Piotr Ikonowicz zwrócił uwagę na realia życia w celi.
Piotr Ikonowicz wspomina, iż monotonia w areszcie jest straszna
Nowe realia codzienności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie należą do łatwych. - Człowiek siedzi w celi jak małpa w klatce i wypuszcza się go tylko na półgodzinny spacer - wyjaśniał Piotr Ikonowicz.
ZOBACZ : Współpracownik Andrzeja Dudy przerwał milczenie po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika. “Był wściekły”
Aktywista dodał, iż życie w więzieniu to nieustanna monotonia, która sama w sobie jest straszna . - Tam mówi się "obiad zjedzony, dzień zaliczony", a posiłki też bywają różne. Do tego wczesna pobudka i apel, na którym starszy celi melduje jej skład. Generalnie jak będą mieli izolowaną celę, to będą mieli luksus, bo nie będą musieli podporządkowywać się zasadom i ustaleniom innych. A w więzieniu są rytuały związane nawet z korzystania z toalety. To jest subkultura więzienna, to są zaklęte rewiry - usłyszeli od Piotra Ikonowicza dziennikarze.
Źródło: fakt
