Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Pilne ostrzeżenie sanepidu. Woda niezdatna do picia i kąpieli
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 09.10.2024 22:40

Pilne ostrzeżenie sanepidu. Woda niezdatna do picia i kąpieli

Woda z kranu
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

W ostatnich dniach mieszkańcy wsi Głębock oraz okolicznych miejscowości w województwie warmińsko-mazurskim zostali zmuszeni do zmierzenia się z poważnym kryzysem dotyczącym jakości wody pitnej. Z wodociągu, który zaopatruje nie tylko Głębock, ale również wsie takie jak Sówki, Szarki, Jarzeń i Jarzeński Młyn, dostarczana była woda, w której wykryto wysokie stężenia manganu i żelaza. Sanepid alarmuje.

Wykryto mangan i żelazo. Mieszkańcy Głębocka bez dostępu do wody pitnej

Problemy z wodą były zgłaszane przez mieszkańców już wcześniej, jednak dopiero teraz okazało się, że zanieczyszczenie może być powiązane z prywatną studnią, której woda przedostała się do publicznej sieci wodociągowej.

Mangan i żelazo, mimo że występują naturalnie w glebie, mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, gdy ich stężenie w wodzie pitnej przekracza dopuszczalne normy. Żelazo w nadmiarze wpływa negatywnie na smak i barwę wody, powodując jej rdzawy odcień, co było zauważalne już wcześniej przez mieszkańców. Z kolei mangan, choć jest pierwiastkiem śladowym i niezbędnym dla organizmu, w nadmiernych ilościach może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak zaburzenia neurologiczne.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Braniewie po przeprowadzeniu badań potwierdził obecność obu pierwiastków w wodzie, co skłoniło do wydania natychmiastowego zakazu spożywania wody z wodociągu. Woda ta została uznana za niezdatną do picia, przygotowywania posiłków, mycia owoców i warzyw, a nawet do kąpieli. Mogła być używana jedynie do spłukiwania toalet.

Zamknęła ukochanego w walizce i patrzyła, jak kona. Wstrząsające nagranie obiegło sieć

Reakcje i działania podjęte przez władze po wykryciu zanieczyszczeń

W związku z kryzysem wodnym, lokalne władze oraz przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne natychmiast podjęły działania. Mieszkańcy zostali zaopatrzeni w wodę pitną, dostarczaną zarówno w pięciolitrowych butlach, jak i za pośrednictwem beczkowozów wynajętych z sąsiedniej gminy Pieniężno. Działania te mają zapewnić dostęp do czystej wody tak długo, jak będzie to konieczne, czyli do momentu, gdy sanepid uzna wodę z wodociągu za bezpieczną do spożycia.

Dyrektor przedsiębiorstwa wodociągowego w Lelkowie, Robert Marciszewski, przyznał, że mieszkańcy zgłaszali problemy z wodą od pewnego czasu, wskazując na jej mętny, rudawy kolor. Pracownicy wodociągów przeprowadzili liczne kontrole i czyszczenie systemu, jednak nie udało się wówczas zidentyfikować źródła problemu. Dopiero późniejsze badania wskazały na prywatną studnię jako potencjalne źródło zanieczyszczenia.

Jak się okazało, przyczyną problemów z wodą mógł być błąd w eksploatacji prywatnej studni, która została niedawno wykopana w jednym z gospodarstw. Podczas kontroli pracownicy wodociągów odkryli, że jeden z zaworów nie został prawidłowo zakręcony, co spowodowało, że woda z tej studni przedostała się do publicznego wodociągu. W rezultacie zanieczyszczona woda z prywatnego źródła zmieszała się z wodą dostarczaną do ponad 400 mieszkańców wsi Głębock i okolic.

Po wykryciu tego problemu przedsiębiorstwo wodociągowe natychmiast odcięło dopływ wody z prywatnej studni do publicznej sieci, a także rozpoczęto ponowne czyszczenie systemu wodociągowego. Dyrektor Marciszewski wyraził nadzieję, że po kolejnych badaniach, które mają być przeprowadzone w najbliższych dniach, sanepid ponownie dopuści wodę do użytku.

Konsekwencje zanieczyszczenia wody

Zanieczyszczenie wody manganem i żelazem może mieć dalekosiężne konsekwencje dla zdrowia mieszkańców oraz dla funkcjonowania społeczności lokalnej. Choć na chwilę obecną nie ma informacji o poważnych przypadkach zachorowań spowodowanych skażoną wodą, długotrwałe narażenie na nadmiar manganu i żelaza może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.

Warto również zwrócić uwagę na finansowe i logistyczne obciążenia, jakie ten kryzys wodny nałożył na lokalne władze. Koszty dostarczania wody pitnej z zewnętrznych źródeł, wynajem beczkowozów oraz ciągłe monitorowanie stanu wodociągu wymagają znacznych nakładów. Dodatkowo konieczność zamknięcia prywatnej studni może prowadzić do dalszych problemów prawnych i administracyjnych, szczególnie jeśli okaże się, że zaniedbania w jej zabezpieczeniu przyczyniły się do zanieczyszczenia wody publicznej.