"Pierwsza miłość": Nagła śmierć w niewyjaśnionych okolicznościach. Kto odpowiada za zgon w domu opieki?
W tym roku serial “Pierwsza miłość” świętował będzie 20 lat emisji. Pierwszy odcinek tej niekończącej się serii wzlotów i upadków pojawił się bowiem 4 listopada 2004 roku i bez przerwy emitowany jest w stacji Polsat. Co ciekawe, nie brakuje widzów, którzy są wierni tej produkcji od początku aż do teraz. Przypominamy, że serial można oglądać od poniedziałku do piątku, poza niektórymi świętami. Ostatni odcinek wprawił jednak fanów w niemałe osłupienie. Aż dreszcze przechodzą po plecach. Co się stało?
"Pierwsza miłość" - co stanie się w najbliższych odcinkach?
W ostatnim tygodniu widzowie mieli okazję śledzić losy matki Halinki , która zniknęła bez śladu. Załamana dziewczyna poprosiła o pomoc Arka i Martę. Para robi wszystko, aby jej pomóc, jednak zadarli oni z niewłaściwymi ludźmi.
Widzowie z wypiekami na twarzy obserwowali rozwój wydarzeń, który z każdym odcinkiem zwiększał tempo. Nikt jednak nie podejrzewał najgorszego. To, co stało się na koniec, wprost wyciska łzy z oczu.
Matka Halinki nie żyje?!
W piątkowym odcinku Arek i Marta, którzy mocno zaangażowali się w sprawę zaginięcia mamy Halinki, trafiają do domu opieki. Kiedy próbują dotrzeć do kobiety, aby porozmawiać z nią, okazuje się, że nagle zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Sprawa nabiera rumieńców również ze względu na fakt, że córka zmarłej kobiety zarzeka się, że była ona w świetnym stanie i nic jej nie dolegało, zanim nie zniknęła.
Kto odpowiada za śmierć mamy Halinki?
Każdy odcinek “Pierwszej miłości” jest niezwykle przewrotny. Tak jest również i w tym przypadku. Na sam koniec tygodniowego maratonu wychodzi na jaw, że w nagłą śmierć mamy Halinki może być zamieszany dom opieki .
Wszystkiego dowiemy się w kolejnym odcinku, który zawita na antenę Polsatu już w poniedziałek o 18:00.
A wy kogo podejrzewacie o dokonanie tego mordu?!
