Piękny gest fanów na grobie Krzysztofa Krawczyka
W sobotę 10 kwietnia tysiące Polaków zgromadziło się nad grobem Krzysztofa Krawczyka. Niektórzy udali się na cmentarz w podłódzkich Grotnikach, by osobiście wziąć udział w ostatnim pożegnaniu wielkiego piosenkarza, inni natomiast śledzili transmisję z tego wydarzenia za pośrednictwem telewizji i internetu.
Nad grobem Krzysztofa Krawczyka poza dziennikarzami i duchownymi nie zabrakło też najbliższych artysty. Do samego końca przy mogile czuwali wdowa po piosenkarzu oraz jego wieloletni przyjaciel i menedżer. Choć od pogrzebu minęło już kilka dni, niespodziewana śmierć polskiego Elvisa Presleya nadal wywołuje duże emocje.
Poruszający gest przy grobie Krzysztofa Krawczyka
Okazuje się, że przy grobie Krzysztofa Krawczyka pojawiły się dziesiątki zniczy, które tworzą kształt wielkiego serca. W ten sposób żałobnicy oddali piosenkarzowi hołd po raz ostatni. Fotografię przedstawiającą ten przepiękny gest publikujemy na naszym portalu.
Warto przypomnieć, że uroczystość ostatniego pożegnania Krzysztofa Krawczyka przyciągnęła nie tylko dziennikarzy i jego fanów, ale również największych polskich artystów. W Bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki, gdzie odbyła się msza pogrzebowa, pojawił się między innymi Daniel Olbrychski. Aktor od lat przyjaźnił się z wokalistą.
Podczas mszy świętej odczytano również list napisany przez Andrzeja Dudę. Prezydent nie zjawił się osobiście na uroczystości. Pogrzeb miał charakter państwowy i rozpoczął się o godzinie 12:00. Następnie o godzinie 15:00 trumna z ciałem autora „Parostatku” była już na cmentarzu w podłódzkich Grotnikach.
Polski Elvis Presley spoczął w miejscowości, w której od lat mieszkał z ukochaną żoną Ewą. Wdowa po artyście tego dnia była pod wpływem silnych emocji i nie miała wystarczająco dużo sił, by wystąpić publicznie i przeczytać przemówienie.
Andrzej Kosmala do końca czuwał przy grobie Krzysztofa Krawczyka
Gdy kamery przestały rejestrować i dziennikarze opuścili cmentarz, przy grobie Krzysztofa Krawczyka nadal czuwał Andrzej Kosmala. Człowiek, którzy od lat prowadził karierę wokalisty i był również jego przyjacielem, chciał w ciszy i spokoju po raz ostatni pożegnać się z piosenkarzem.
Wcześniej – jeszcze przed rozpoczęciem mszy świętej – Andrzej Kosmala przekazał sensacyjne wieści dotyczące zmarłego. Okazało się, że przed śmiercią Krzysztof Krawczyk nie próżnował i nagrywał aranżacje piosenek takich legend jak Johnny Cash oraz Leonard Cohen.
Z relacji menedżera piosenkarza wynika, że polskie wykonania utworów mistrzów być może zostaną opublikowane. Zaraz dodał jednak, że fani nie powinni spodziewać się tego w najbliższym czasie, ponieważ w październiku ukazał się już materiał Krzysztofa Krawczyka – „Horyzont”.
Przypominamy, że Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia. Król polskiej estrady miał 74 lata. Wcześniej trafił do szpitala po tym, jak zaraził się koronawirusem. Jeszcze w Wielką Sobotę fani otrzymali wiadomość, że wrócił do domu po tym, jak jego stan uległ poprawie. Niestety później niespodziewanie odszedł.
Fot. East News AGENCJA SE
Fot. East News AGENCJA SE
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wnuczek wyrzucił swoją babcię przez balkon. Kobieta zmarła, wszystko zarejestrowała kamera
Policjanci odkryli fabrykę narkotyków w zakładzie pogrzebowym w Ostródzie
Przykre sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Zmarło 6 osób, gdy zabrakło tlenu
