Piękny gest Elżbiety II tuż przed śmiercią. Królowa zadbała o przyszłość rodziny swojej pracownicy
Królowa Elżbieta II zdobyła się przed śmiercią na ważny, choć niewielki w stosunku do tego, co mogłaby zrobić, gest. Przez lata współpracowała w Pałacu Buckingham z wieloma osobami, przede wszystkim dbającymi o to, by mogła pełnić bez zarzutu swoją funkcję. Z niektórymi nawiązała bardzo silną przyjacielską relację i postanowiła im się odwdzięczyć.
Elżbieta II zmarła 8 września w pałacu Balmoral w Szkocji. Brytyjska królowa zostawiła po sobie spadek swoim najbliższym, ale nie tylko. Niektórzy spoza rodziny również coś otrzymali.
Elżbieta II zdobyła się przed śmiercią na ważny gest. Ta rodzina dziękować jej będzie do końca swoich dni
Elżbieta II przygotowała swój testament na dłuższy czas przed śmiercią, ale edytowała go w zależności od podjętych decyzji związanych z tym, komu przypaść ma jaki udział w jej majątku, ale po części również w obowiązkach. W większości chodziło również o to, by nikt nie poczuł się niemiło zaskoczony.
Okazało się, że nie tylko najbliższa rodzina otrzymała od zmarłej królowej pewne wskazówki oraz spadek. Elżbieta II zadbała również o przyszłość ważniejszych dla niej osób pracujących dla Windsorów.
Angela Kelly pracowała przy królowej od 1994 roku jako garderobiana, a później jako osobista asystentka. Pomagała dobierać jej stroje, z których Elżbieta słynęła na całym świecie. Królowała właściwie ustawiła ją do końca życia.
- Nie wiem, dlaczego królowa tak mnie polubiła. Niczego jej nie ułatwiam! Wydaje mi się, że ceni moje zdanie, ale to zawsze ona podejmuje ostateczną decyzję - mówiła w rozmowie z "The Telegraph".
Kelly spędzała z królową bardzo dużo czasu. Często spędzały czas na pogawędkach i dowcipach. Asystentka twierdziła, że Elżbieta II miała bardzo figlarne poczucie humoru i lubiła zabawę w udawanie akcentów. Kobiety zbliżyły się do siebie jeszcze bardziej po śmierci księcia Filipa.
Większość służby po śmierci królowej będzie miała miesiąc na to, by znaleźć nową pracę. Bardzo często dzięki rekomendacjom trafiają na dwory innych domów panujących w Europie. Tak nie będzie jednak w przypadku Angeli Kelly.
Wiadomo już, że asystentka zmarłej monarchini zostanie z Windsorami do swojej emerytury. W ten sposób zapewniła jej bezpieczną i spokojną przyszłość. Można tylko powiedzieć - szkoda, że inni nie mieli tyle szczęścia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Wirtualna Polska