Paweł Golec wywołał skandal mówiąc o koniach na Morskim Oku. Teraz gęsto się tłumaczy
W ostatnim czasie ponownie zrobiło się głośno na temat koni, które przewożą turystów na Morskie Oko. Głos w sprawie zabrał Paweł Golec. Jego wypowiedź obiła się szerokim w mediach i spotkała z licznymi negatywnymi opiniami. Bracia Golec postanowili zatem wystosować specjalne oświadczenie.
Paweł Golec komentuje transport konny nad Morskie Oko
W ciągu ostatnich lat obrońcy praw zwierząt wielokrotnie poruszali temat przewozu turystów nad Morskie Oko. Pojawiały się wówczas głosy, że konie, które są angażowane do tej pracy, są również skrajnie przemęczone i wyczerpane, a niektóre nawet zaniedbane. Uważają oni, że ten proceder powinien zakończyć się, co zapewne nie odpowiada podhalańczykom, którzy w ten sposób się utrzymują.
W niedawnej rozmowie z “Faktem” Paweł Golec przyznał, że nie widzi problemu w tym, by konie woziły turystów . Swoją wypowiedź argumentował faktem, że dla wielu osób jest to źródło utrzymania, a zwierzęta te przeznaczone są do pracy. Przyznał jednak, że nie należy zapominać o ich warunkach, by zawsze były zadbane i dobrze traktowane.
Koń od zawsze był w górach tak jak i owca. Wszystkie zwierzęta były w górach. Ludzie z tego żyją i po prostu mają takie biznesy. Dla mnie to jest naturalna rzecz. Jeżeli zwierzę jest dobrze traktowane, głaskane, karmione, to niech sobie wędruje. Uważam, że jest to dziwny temat i kompletnie nie rozumiem całego szumu wokół tego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Ale koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót - wyjaśnił Paweł Golec.
Bracia Golec wydali specjalne oświadczenie
Paweł Golec , po swojej wypowiedzi dotyczącej transportu konnego, spotkał się z licznymi niepochlebnymi opiniami. Z tego też powodu bracia postanowili wydać za pośrednictwem Instagrama specjalne oświadczenie, w którym wyjaśnili, że muzyk w zupełności nie był przygotowany na takie pytanie. Przyznali także, że nigdy nie popierali złego traktowania zwierząt i są przeciwnikami stosowania brutalności, przemocy czy przemęczenia w stosunku do koni.
Owszem przyznajemy, pytanie dziennikarza nas zaskoczyło, nie byliśmy na nie przygotowani, a ostatnie miesiące pochłonęły nas na przygotowaniach do koncertu jubileuszowego i chorobie mamy. Nigdy nie padły z naszych ust słowa dotyczące przemocy wobec koni! Kategorycznie jesteśmy przeciwnikami stosowania takich metod - wyjaśnili bracia Golec.
ZOBACZ TAKŻE: Opole 2024. Ze sceny na Kabaretonie padły wzruszające słowa. W oczach widowni zaszkliły się łzy
Bracia Golec w oświadczeniu wykazują niechęć do osób, które znęcają się nad zwierzętami
W dalszej części oświadczenia zamieszczonego na oficjalnym koncie zespołu Golec uOrkiestra na Instagramie bracia podkreślają kilkukrotnie, że kategorycznie sprzeciwiają się złemu traktowaniu zwierząt. Wspomnieli również o tym, że rozumieją, że dla wielu osób transport konny jest źródłem utrzymania, jednak chcąc iść do przodu, trzeba brać pod uwagę fakt, że czasy się zmieniają i należy się do nich dostosować.
Dlatego potępiamy każde znęcanie się nad zwierzętami, co w naszej wypowiedzi kilkakrotnie podkreślaliśmy!!! A czy one nam mają służyć? Czasy się zmieniają i jeżeli jest możliwość wprowadzenia zmian bez szkody dla ludzi z myślą o dobru zwierząt, to warto podejmować takie kroki - możemy przeczytać.