Paulina Smaszcz ostro do siostry Macieja Kurzejewskiego. "Zakłamanie osiągnęło szczyt"
Paulina Smaszcz odpowiedziała siostrze Macieja Kurzajewskiego, która gorzko skomentowała medialną aferę, która wybuchła wokół jej brata za sprawą jego eksżony prezentera. "Kobieta petarda" nie pozostała dłużna byłej szwagierce.
Paulina Smaszcz publicznie uderzyła w Macieja Kurzajewskiego
O Paulinie Smaszcz zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy publicznie ujawniła skrywany związek swojego byłego męża Macieja Kurzajewskiego i jego redakcyjnej koleżanki z "Pytania na śniadanie", Katarzyny Cichopek. Później eksżona prezentera nie szczędziła mu gorzkich słów w mediach, co chwilę wbijając mu bolesną szpilkę.
Gdy media obiegły doniesienia o wtargnięciu Pauliny Smaszcz do domu matki Macieja Kurzajewskiego, ten podjął zdecydowane kroki i zgłosił sprawę na policję. Zachowanie swojej byłej szwagierki niedawno skomentowała także siostra gwiazdora TVP, która określiła je mianem "festiwalu mitomanii".
Serwis plotek.pl skontaktował się z Pauliną Smaszcz i zapytał ją, co myśli o słowach siostry swojego eksmęża. "Kobieta petarda" nie mogła pozostawić sprawy bez komentarza, choć jak zapowiada, nie zamierza już więcej wypowiadać się na ten temat.
- To ich zakłamanie osiągnęło szczyt. Ja już przestałam komentować. Z moimi synami znamy prawdę - wyznała Paulina Smaszcz.
Czy to oznacza, że Paulina Smaszcz ma już dość afery, którą sama wywołała? Czas pokaże, jednak niewykluczone, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Paulina Smaszcz dodała jedno zdjęcie i wywołała burzę w sieci. Internauci byli bezlitośni
-
Paulina Smaszcz nie odpuszcza Katarzynie Cichopek. Na jej Instagramie pojawiły się obraźliwe słowa