Parafianie usłyszeli w kościele nietypową melodię. Organista zagrał hymn WOŚP
Takiego zakończenia dzisiejszej mszy z pewnością nie spodziewali się parafianie. Sprawcą „zamieszania” był organista, który w nietypowy sposób pożegnał osoby wychodzące z kościoła. Jak się okazuje, zrobił to w szczytnym celu. Tak postanowił wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Trwa finał WOŚP. Na koncie fundacji już 72 miliony złotych
To już 32. finał organizowanej przez Jurka Owsiaka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Celem tegorocznej zbiórki jest zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. Na ulicach kwestuje 120 tys. wolontariuszy. Akcja „płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!” już teraz uzbierała rekordową w stosunku do poprzednich lat kwotę. W czasie pierwszej konferencji Jurka Owsiaka ogłoszono, że na koncie WOŚP jest już ponad 60 mln zł, co jest rekordowym wynikiem jak na tę porę. Zaledwie trzy godziny później poinformowano o przekroczeniu progu 72 mln złotych zebranych na szczytny cel.
Organista wspiera WOŚP. Zagrał hymn fundacji
Ten dzień z pewnością zostanie w pamięci wielu parafian z kościoła św. Bartłomieja w Krakowie. Po niedzielnej mszy w uczestnicy usłyszeli nietypową, jak na to miejsce, melodię. Tuż po godz. 11:30 organista zagrał im hymn Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak się okazuje, za jego decyzją o wsparciu fundacji stały także prywatne pobudki.
Organista zagrał hymn WOŚP po mszy. „Chrześcijaństwo jest postawą miłości i radości”
„Sprawcą” nietypowego finału mszy w Krakowie okazał się Piotr Siwicki. Po wszystkim udostępnił relacje ze swojego wykonania w mediach społecznościowych. W rozmowie z RMF FM ujawnił, dlaczego zdecydował się na wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w ten sposób . Co ciekawe, pomysł na wykonanie znanej melodii przyszedł mu do głowy podczas kazania, które dotyczyło miłości. Podkreślił, że sprzęt, na który pieniądze zebrała fundacja Jurka Owsiaka, niezwykle pomógł jego rodzinie w czasie kryzysowej sytuacji.
Chrześcijaństwo jest postawą miłości i radości. Dlatego należy pomagać z uśmiechem w każdym miejscu i każdym możliwym czasie bez rozgrzebywania poglądów i szukania drugiego dna. Moja córka korzystała z inkubatora z serduszkiem WOŚP i wiem, że dzięki temu dzisiaj może cieszyć się pełnią zdrowia – powiedział Piotr Siwicki.
Źródło: RMF24.pl