Goniec.pl Rozrywka Para młoda zakazała gościom robić i udostępniać zdjęć ze ślubu i wesela
Pixabay/hitro4ka

Para młoda zakazała gościom robić i udostępniać zdjęć ze ślubu i wesela

30 sierpnia 2021
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Każdy z nas chce zapamiętać swój ślub i wesele jako najpiękniejszy dzień w życiu. Para młoda dwoi się i troi, by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy chcą dzielić się swoim szczęściem z całym światem. A powodów ku temu jest mnóstwo.

Choć w czasach wszechobecnych mediów społecznościowych dla niektórych może wydawać się to dziwne, nie wszyscy życzą sobie relacjonowania swojego ślubu w Internecie . Milena podjęła taką decyzję po tym, gdy zobaczyła w sieci filmiki z przyjęcia przyjaciółki.

- Mam wrażenie, że niektórzy tylko czekają, żeby uwiecznić przypałowe sytuacje (...). Jakiś wujcio odpalił na Facebooku relację na żywo z oczepin. Wszystko tam było: pijani faceci wymachujący rękami tak, że widać zapocone koszule, pan młody zsuwający zębami podwiązkę z nogi panny młodej, fałszujące ciotki – wylicza Milena.

Kobieta była zażenowana, gdy rano oglądała fotorelację z wesela. Wtedy też podjęła decyzję, że nie dopuści do podobnych sytuacji na swoim przyjęciu. Na zaproszeniach napisała więc, by goście nie przynosili telefonów, bo o zdjęcia zadba fotograf.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

I choć nie wszyscy zrozumieli, co Milena miała na myśli i nie obyło się bez uwag o gwiazdorzeniu, kobieta nie przejęła się tym. Doszła do wniosku, że tego dnia to ona ma być przede wszystkim zadowolona.

Wspomnienia tylko dla najbliższych

Ważnym powodem, dla którego niektóre panny młode decydują się na wprowadzenie zakazu publikowania fotografii ze ślubu, jest chęć zachowania wspomnień tylko dla najbliższych. Jedna z dziewczyn z żalem mówi o tym, że w dzisiejszych czasach ludzie zapomnieli, że można być gdzieś towarzysko i nie dodać z tego wydarzenia relacji czy filmu.

Martyna mówiła o swoich preferencjach długo przed weselem i każdy z gości zrozumiał jej prośbę. W umowie zawartej z fotografem również zastrzegła zakaz publikacji.

W sieci nie ma ani jednego zdjęcia ze ślubu czy przyjęcia. Wystrój wymagał ode mnie kreatywności i sporo kosztował. Nie chciałam, żeby ktoś później zgapił dekoracje czy moją stylizację – wyjaśnia.

Nie wszystkim podoba się prośba nowożeńców, jednak warto ją uszanować. W ten sposób może oszczędzić sobie wielu kłopotów. Patrycja z Bytomia Patrycja brała ślub ponad trzy lata temu i do dzisiaj czuje się po części winna włamania do domu rodziców męża. Goście weselni wrzucali do sieci zdjęcia z wesela, ale też z wyprowadzania młodych z domów rodzinnych. Widać było wszystko, numery bloków i mieszkania. Po weselu ktoś okradł teściów - ukradł telewizor i mikrofalówkę.

Kobieta twierdzi, że choć nie może być pewna, że złodziei był z Facebooka, to publikowanie zdjęć w mediach społecznościowych na pewno sprzyja w takich sytuacjach ludziom ze złymi zamiarami.

Jeszcze inni chcą utrzymać w tajemnicy wszystkie szczegóły dotyczące ślubu i wesela w obawie przed zemstą byłych partnerów . Ile ludzi, tyle powodów.

Lepiej prosić niż rozkazywać

Goście zrozumieją prośbę nowożeńców, jeśli przedstawimy ją w odpowiedni sposób. Na pewno w takiej sytuacji nie sprawdzą się rozkazy. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest subtelne przemycenie prośby jeszcze na zaproszeniach lub umieszczenie informacyjnej tabliczki przed wejściem do kościoła czy restauracji.

Takie rozwiązanie wybrała Jagoda. Choć bliscy kobiety początkowo byli dość sceptycznie nastawieni, a koleżanki wyśmiały pomysł, w kościele zrozumiały skąd nietypowa prośba. Jagoda niemal spaliła się ze wstydu, gdy jedna z ciotek prawie weszła przed fotografa i wołała: „Jagódka, tutaj się spójrz”. Wszystkie panny młode, które zdecydowały się na poproszenie o niepublikowanie relacji z ich ślubów i wesel zaznaczają, że czym innym jest dyskretne zrobienie kilku fotografii i zachowanie ich na pamiątkę . Może to być nawet pewnego rodzaju zabezpieczenie na wypadek, gdyby fotografowi np. popsuł się sprzęt.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

Źródło: WP

Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport