Panna młoda odwołała wesele, miała pretensje do gości
Susan nie mogła pogodzić się z tym, jak zachowali się jej przyjaciele w najważniejszym dla niej momencie. Panna młoda była przekonana, że będzie mogła liczyć na ich wsparcie. Stało się jednak zupełnie inaczej. Brak pomocy finansowej doprowadził do tego, że panna młoda zdecydowała się na ostateczny krok.
Dla Susan ślub i piękne wesele były największym marzeniem. Dokładnie wiedziała, jak ma wyglądać jej wymarzony dzień. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Panna młoda nie miała wątpliwości, kto zawinił w tej sprawie.
Panna młoda potrzebowała pomocy swoich przyjaciół
Susan, pochodząca z Wielkiej Brytanii zainspirowana sukcesami zbiórek internetowych, postanowiła zebrać pieniądze na swoje wymarzone wesele. Kiedy w sieci założyła zbiórkę, zwróciła się do swoich bliskich i przyjaciół, by dołożyli się do jej marzenia.
Co więcej, panna młoda nie tylko poprosiła, by przyjaciele wpłacili pieniądze, ale dokładnie wyliczyła, ile każdy z nich musi wpłacić. Mowa o kwocie 1 000 funtów, czyli 5 300 zł. Susan była niezmiernie zaskoczona, gdy okazało się, że przyjaciele nie wpłacili pieniędzy na jej zbiórkę. Dla Susan znaczyło to jedno - czas odwołać wesele. Jednak panna młoda nie poprzestała na tym.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Koniec z "fałszywymi przyjaciółmi"
Niedoszła panna młoda postanowiła dać upust swoim emocjom i zamieściła w mediach społecznościowych wyjątkowo szczery wpis. Susan o odwołanie ślubu obwiniła swoich przyjaciół, którzy nie wpłacili pieniędzy.
Jak pisała, jej serce "zamieniło się w kamień". Nie mogła pogodzić się z tym, że została tak potraktowana. Na koniec wpisu, Susan zaznaczyła, że nie zamierza mieć więcej kontaktu z "fałszywymi przyjaciółmi", na których w ogóle nie może liczyć.
Wpis przykuł uwagę przyjaciół Susan. Nie mogli się nadziwić, jaką decyzję podjęła. W komentarzach wyśmiewali, że kobieta oczekiwała, że jej przyjaciele zapłacą całą kwotę za jej "wymarzony dzień".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ksiądz odmówił pogrzebu 13-latki, która została zgwałcona. Rodzina długo walczyła
Nieoficjalnie: Kierowca, który staranował 19-latkę, miał we krwi silne leki opioidowe
Źródło: FB