Oświadczenie prezydenta ws. zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. "Jestem głęboko wstrząśnięty"
Prezydent Andrzej Duda wygłosił w środę 10 stycznia po godzinie 11.30 specjalne oświadczenie. Wystąpienie głowy państwa miało związek z wczorajszym zatrzymaniem w Pałacu Prezydenckim Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi, tak jak powinni być, dopóki nie zostaną zwolnieni z więzienia - oświadczył prezydent.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie ws. Kamińskiego i Wąsika
Oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy miało związek ze wczorajszym głośnym zatrzymaniem polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, prawomocnie skazanych w tzw. aferze gruntowej. We wtorek wieczorem policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymała obu polityków , którzy od rana przebywali w budynku na zaproszenie prezydenta. Kamiński i Wąsik utrzymują, że nie powinni ponieść kary, bo Andrzej Duda ułaskawił ich w 2015 po nieprawomocnym wyroku.
ZOBACZ: Kamiński i Wąsik zatrzymani. Jest zdecydowana reakcja prezydenta, zapowiedziano kolejny krok
- Kiedy Pan Prezydent został poinformowany o tym, co dzieje się w Pałacu Prezydenckim, chciał natychmiast wracać, ale wyjazd z Belwederu został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej - informowała Szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.
Prezydent Andrzej Duda zabrał głos ws. zatrzymania Kamińskiego i Wąsika
Prezydent Andrzej Duda swoje wystąpienie zaczął od decyzji KRS-u w sprawie zmian w Telewizji Polskiej. Potem przeszedł do ułaskawienia z 2015 roku Kamińskiego, Wąsika oraz ich współpracowników.
Duda uważa, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani za "walkę z korupcją na najwyższych szczeblach władzy". - Niestety moja decyzja wywołała żarliwy spór i opinie prawne, z jakimi wcześniej się nie spotykaliśmy - powiedział prezydent Duda. Stwierdził, że jego ułaskawienie z 2015 roku było "podręcznikowe".
- KRS wydał dziś postanowienie odmawiające rejestracji zmian w mediach publicznych. Mówiłem, że te działania są rażącym naruszeniem prawa - powiedział prezydent Andrzej Duda. - Walka z korupcją to jeden z podstawowych elementów budowania nowoczesnego państwa. Uważam, że ci, którzy walczą z korupcją, powinni znajdować się pod szczególną opieką państwa - dodawał.
- Kamiński i Wąsik zostali skazani za walkę z korupcją. Zdecydowałem wówczas o ich uniewinnieniu. Najważniejsze było dla mnie, aby państwo było sprawiedliwe i uczciwe, gdzie korupcja została pokonana - przyznał w swoim wystąpieniu prezydent Andrzej Duda.
- Stałem i stoję na stanowisku, że panowie ministrowie i ich pracownicy zostali przez Prezydenta RP ułaskawieni w 2015 roku całkowicie zgodnie z konstytucyjną, ułaskawienie jest w mocy, skuteczne, a tym samym, że posłowie posiadają mandaty i jakiekolwiek próby pozbawienia ich mandatów są nielegalne - oświadczył Duda.
Prezydent Andrzej Duda: "Jestem głęboko wstrząśnięty"
- Od wczoraj sytuacja zmieniła się diametralnie. Panowie obecnie są w areszcie. Kiedy słyszę, że ta sprawa nie jest polityczna, to mam uśmiech na twarzy. Jestem osobiście głęboko wstrząśnięty, że zamknięto do więzienia ludzi, którzy są krystalicznie uczciwi - powiedział prezydent.
- Zrobiono to z taką brutalnością i gorliwością. Zarówno prawną, fizyczną i medialną. Ja nie spocznę w walce o uczciwe, sprawiedliwe państwo. Nie spocznę, dopóki Kamiński i Wąsik nie będą wolnymi ludźmi. Nie przestraszę się. Będę działał zgodnie z prawem, Konstytucją, tak jak do tej pory - zapewniał Duda.
Prezydent zaapelował do rodaków o spokój. - Wiem, że jest wiele oburzenia, ale apeluję o spokój. Proszę, żeby manifestacje były pokojowe, godne i spokojne - mówił.
- Sprawiedliwość, uczciwość, wolna Polska, muszą zwyciężyć - podkreślił na sam koniec wystąpienia prezydent Andrzej Duda.