Ostatni wywiad Marzeny Kipiel-Sztuki. "Wiem, że nie mogę się poddać"
Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka, odtwórczyni roli Halinki w kultowym serialu ”Świat według Kiepskich”. Aktorka odeszła po walce z chorobą, tuż przed śmiercią nie udzielała się w mediach. W swoich ostatnim wywiadzie dementowała plotki na swój temat i opowiadała o życiu po zakończeniu pracy na planie.
Zmarła Marzena Kipiel-Sztuka
Wieści o śmierci uwielbianej Halinki z ”Kiepskich” przekazała jej serialowa sąsiadka, Renata Pałys . Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat, przed śmiercią zmagała się z wieloma problemami zdrowotnymi, m.in. depresją, przewlekła obturacyjną chorobą płuc i chorobą stawu biodrowego, przez która groziło jej poruszanie się na wózku.
Dzisiaj rano po ciężkiej chorobie odeszła Marzena Sztuka – napisała w mediach społecznościowych aktorka, która wcielała się w rolę Heleny Paździochowej.
Marzena Kipiel-Sztuka. Ostatni wywiad aktorki
W 2022 roku Marzena Kipiel-Sztuka udzieliła ostatniego wywiadu w swoim życiu. W rozmowie z Plejadą ujawniła, że pracuje nad pewną książką. Tej jednak najprawdopodobniej nigdy nie poznamy.
Coś tam sobie notuję. Nie jest to autobiografia. To są myśli zasłyszane, podglądnięte… Zapisuję swoje uczucia, emocje… Jeśli zdecyduję się to upublicznić, to własnym sumptem. Chyba że znajdzie się jakiś miły i cierpliwy sponsor – odpowiedziała na pytanie Michała Misiorka.
W mediach pojawiały się informacje o problemach finansowych aktorki. Jak się okazuje, jeszcze w 2022 roku odtwórczyni roli Halinki ze ”Świata według Kiepskich” remontowała swoje mieszkanie.
Później wpadłam na pomysł, że wyremontuję sobie podłogę w moim malutkim mieszkaniu w Legnicy. Ale jak zaczęłam to robić, stwierdziłam, że warto też odmalować ściany. W związku z tym od dwóch miesięcy żyję na 50-metrowym placu budowy – przyznała aktorka.
ZOBACZ: Niepokojące wieści o stanie zdrowia Ewy Kasprzyk. Gwiazda przekazała smutne wieści
”Na własne życzenie poniosłam wiele porażek”
Marzena Kipiel-Sztuka w swoim ostatnim wywiadzie rozprawiła się z trudną przeszłością. Kobieta nie miała szczęścia w życiu miłosnym. Wpierw rozwiodła się, a po latach była widziała śmierć dwóch swoich ukochanych – Mariusza Piesiewicza w 2005 roku i Przemysława Buksakowskiego w 2009 roku . Mimo tego aktorka “Świat według Kiepskich” nie traciła nadziei i wiedziała, że ”nie może się poddawać”.
Ja jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, że ludzie kojarzą mnie z komedią. To mnie podnosi na duchu. Mimo że za trzy lata skończę sześćdziesiątkę, to wciąż nie mam dystansu do świata, siebie i moich uczuć. Jestem przeraźliwie wprost. Dzięki temu jestem tu, gdzie jestem i mogę powiedzieć, że odniosłam jakiś sukces. Ale z drugiej strony – to sprawia, że czasem chlapnę coś, czym sobie mocno nagrabię – przyznała.
Serialowa Halinka wyjawiła, że popełniła w życiu pewne błędy.
Bezczelnością, niefrasobliwością, bezmyślnością i porywczością zamknęłam sobie mnóstwo drzwi. Wiem też, że na własne życzenie poniosłam wiele porażek – powiedziała.
Wspomniała także o kolejnej tragedii, z którą musiała się zmierzyć we wczesnym etapie życia. Jej rodzice zmarli po walce z ciężką chorobą.
Moi rodzice wcześnie zmarli. I to nie pod kołami samochodu, ale przegrywając walkę z ciężkimi chorobami. Tata tuż przed sześćdziesiątką, a mama zaraz po. Ja byłam wtedy przed trzydziestką i jeszcze nie grałam w "Kiepskich". Nie mieli szansy zobaczyć mnie na ekranie – wyjawiła.