Ostatni występ Adama Anusewicza w "The Voice Senior" przed śmiercią

"The Voice Senior". Ostatnie pożegnanie Adama Anusewicza

W ostatnim odcinku "The Voice Senior" działo się naprawdę dużo. Szczególną uwagę części widzów zwróciła zaskakująca decyzja Piotra Cugowskiego, przez którą z programem pożegnała się jedna z faworytek. O niezbyt subtelnych słowach, jakimi skomentowali ten wybór internauci, pisaliśmy w artykule poniżej.

Okazuje się, że to nie było jedyne zaskoczenie, na jakie mogli liczyć widzowie TVP. Producenci zdecydowali, że część odcinka zostanie poświęcona niedoszłemu bohaterowi show, który zdążył awansować do półfinału, jednak zmarł tuż przed nagraniem kolejnych zmagań.

Adam Anusewicz nie zdołał stanąć przed kamerą w półfinałowym odcinku. Zmarł kilka dni wcześniej, o czym na profilu "The Voice Senior" informowano jeszcze w styczniu.

- Niestety, w październiku 2022 r. Adam Anusiewicz odszedł. Mimo że nie ma go już z nami, widzowie będą mogli oglądać muzyczną drogę Adama Anusiewicza w talent show telewizyjnej Dwójki. Jak sam mówił, udział w programie był jedną z najwspanialszych przygód, jakich przyszło mu doświadczyć - napisano w specjalnym oświadczeniu.

Ekipa programu przeszła od słow do czynów i spełniła daną w sieci obietnicę. Na ekranach pojawił się bowiem ostatni występ zmarłego, czyli "Folsom Prison Blues" z repertuaru Johnny'ego Casha. Tym wykonaniem przekonał Piotra Cugowskiego, by uwzględnił go w swoim teamie.

"Ale występ. Pan Adam pozostanie w naszych sercach na zawsze", "Świetny głos i lekkość poruszania się na scenie. Jaka szkoda, że już go nie posłuchamy. Miał szansę na wygraną", "Świetne wykonanie. Przykro, że ludzie dający tyle radości tak wcześnie odchodzą" - komentowali fani programu.

"The Voice Senior". Adam Anusewicz zmagał się z ciężką chorobą

Adam Anusewicz zachorował na nowotwór, a okrutną diagnozę usłyszał od lekarzy na początku 2022 roku. Opowiedział o niej za kulisami "The Voice Senior".

- W marcu 2022 r. zacząłem doświadczać dolegliwości, jakich wcześniej nie miałem. Byłem w kilku szpitalach i zdiagnozowano niezbyt przyjemną chorobę, nowotwór trzustki z przerzutami - opisał, dzieląc się przed kamerami swoimi przemyśleniami.

- Obecnie dosyć szybko się męczę i to się da zauważyć na scenie, gdzie już godzinny koncert na stojąco ciężko mi wytrzymać. No, ale mam stołeczek, także w dalszym ciągu gram, śpiewam i koncertuję. Ja się z tym nie godzę. Staram się cały czas podchodzić do życia na zasadzie: "Bierz życie za rogi, alleluja i do przodu" - podsumował optymistycznie Adam Anusewicz.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• "The Voice Senior". Maryla Rodowicz zdobyła się na szczere wyznanie. Tego żałuje najbardziej

• Małgorzata Tomaszewska wspomina zmarłego uczestnika "The Voice Senior". "Nie zapomnę łez wzruszenia"

• "The Voice Senior". Maryla Rodowicz straciła cierpliwość, wypaliła wprost. "Przeproś pana"