Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "The Voice Senior". Maryla Rodowicz zdobyła się na szczere wyznanie. Tego żałuje najbardziej
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 15.01.2023 10:06

"The Voice Senior". Maryla Rodowicz zdobyła się na szczere wyznanie. Tego żałuje najbardziej

maryla rodowicz
Fot. Kapif

"The Voice Senior" trwa w najlepsze, a za nami już 3. odcinek. Oprócz wokalnych popisów emerytów widzowie byli świadkami rozgorzałej dyskusji, jaka wybuchła po występie jednej z uczestniczek. Wywołała ona temat, który do dziś bardzo ciąży Maryli Rodowicz. Jurorka szczerze opowiedziała o trudach zagranicznej kariery. A właściwie o tym, czego w związku z tym żałuje najbardziej.

"The Voice Senior". Nina poświęciła karierę dla córki

Nina, bohaterka 3. odcinka "The Voice Senior" do udziału w show została namówiona przez Małgorzatę Tomaszewską. Prezenterka dostrzegła jej talent, gdy za kulisami towarzyszyła ona córce podczas "The Voice of Poland".

Nina wykonała smutny utwór pt. "Komu weselne dzieci" Urszuli Sipińskiej. Pomimo że nie zaśpiewała zbyt czysto, fotel odwróciła Maryla Rodowicz.

Z pewnością historia uczestniczki również miała dla niej znaczenie. Śpiewająca seniorka w przeszłości zajmowała się już śpiewem. Wyjeżdżała na zagraniczne kontrakty m.in. do Bagdadu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Karierę próbowała kontynuować po narodzinach dziecka, jednak udało się zrealizować tylko jeden projekt w Abu Zabi. Kobieta nie mogła wytrzymać rozłąki z córką i zrezygnowała, by skupić się na jej wychowywaniu. Występ Niny sprowokował Marylę Rodowicz do zwierzeń.

"The Voice Senior". Maryla Rodowicz zdradziła, czego żałuje najbardziej

Artyści doskonale znają dylemat, przed jakim musiała stanąć Nina. Okazało się, że nie tylko ona borykała się z trudnym wyborem - zostać z dzieckiem, czy rozwijać karierę? Jurorzy rozpoczęli żywą dyskusję na temat działalności artystycznej po tym, jak zostaje się rodzicem.

-Ciężko podejmować takie decyzje, kiedy masz na szali zawód, kontrakty, a z drugiej strony dzieci – ocenił Tomasz Szczepanik, a wtórowała mu Maryla Rodowicz, która wiele lat temu przeżyła to na własnej skórze:

- Codziennie dzwoniłam, ale co są telefony. Wszystkie pieniądze, jakie zarabiałam, wydawałam na telefony i na zabawki w stanach — uściśliła królowa polskiej estrady, a Alicja Węgorzewska pociągnęła ją dalej za język. Spytała, czy po latach żałuje, że wówczas rozstawała się z dzieckiem. Maryla Rodowicz otwarcie i szczerze przyznała:

Żałuję... To były bardzo dramatyczne sceny, jak syn 4-letni stawał w drzwiach i mówił: "Nie wyjdziesz". A ja już z walizką spakowaną musiałam wychodzić. On dostawał histerii. Straszne. On mi nigdy tego nie wypomniał, ale ja czuję, co on czuje – pożaliła się smutna Maryla Rodowicz.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!