Olga Bończyk jako pierwsza odpadła z "Tańca z gwiazdami", a teraz... Szczerze powiedziała, co o tym wszystkim myśli
Olga Bończyk jako pierwsza odpadła z nowej edycji “Tańca z gwiazdami”. Teraz opowiedziała o kulisach tanecznych zmagań, swoich przygotowaniach, a także o tym co naprawdę myśli o programie. Powiedziała to wprost, bez prób omijania tematu.
Olga Bończyk nie mogła się przyzwyczaić do końca "Tańca z gwiazdami"
“Taniec z gwiazdami” Polsatu doczekał się już 15. edycji, w której do rywalizacji o Kryształową Kulę stanęli m.in. Anna-Maria Sieklucka, Maciej Zakościelny, Julia Żugaj czy właśnie Olga Bończyk. Niestety aktorka nie mogła długo cieszyć się udziałem w show, ponieważ odpadła jako pierwsza. Wybór pary, która zainicjuje lawinę kolejnych eliminacji, zawsze jest wielką niewiadomą, ale niektórzy wydali się wyraźnie rozczarowani takim wynikiem.
Tak wyglądał powrót do codzienności u Olgi Bończyk
W rozmowie z portalem Pomponik Olga Bończyk wyznała, że czuła się dziwnie, wracając do codziennych spraw. Przez kilka wcześniejszych tygodni intensywnie trenowała i cały grafik podporządkowała pod obecność na sali. Wysiłek przyniósł rezultat w postaci mniejszej wagi.
Świadomość końca tak ciekawej przygody w pewien sposób zaburzała jej sprawne funkcjonowanie po programie. Musiała wyjść z trybu “bojowego”, w którym liczyło się zrobienie jak najwięcej tanecznych kroków w jak najkrótszym czasie.
Dużo dyscypliny. Przez półtora miesiąca ogromna dawka ćwiczeń fizycznych, co przełożyło się na kilka kilogramów mniej, ale też myślę, że świadomość tego, ze jak się ma 56 lat, to niektóre ekwilibrystyki nie są tak łatwe, jak 20 czy 30 lat wcześniej – opisywała swoje wrażenia.
Czytaj także : "Drań bez powołania, z chorymi fantazjami". Joanna Racewicz ostro o księdzu, miała ważny powód
Mimo odpadnięcia z "Tańca z gwiazdami" Olga Bończyk nie ma żalu do widzów
Na samą wiadomość, że odpada, aktorka nie zareagowała przesadnie emocjonalnie. Choć zawsze przykro jest przegrywać, to jednak trzeba być świadomym reguł gry. Olga Bończyk w tym samym wywiadzie opowiedziała o tym, co tak naprawdę liczy się w “Tańcu z gwiazdami”.
Ten program nie jest do końca o tańcu, ale też o popularności, którą każdy do momentu startu w programie zebrał. Bo np. świetnie prowadzi media społecznościowe, spotyka się z fanami. Oprócz tego, że ktoś dobrze tańczy – wyjaśniła.
Zobacz : Tak wyglądała Julia von Stein zanim "poprawiła" sobie urodę. Niesłychane, co się z nią stało
Ostatecznie nie zdołała przekonać swoim występem widzów lub po prostu nie miała takiego przebicia jak inne gwiazdy. Mimo to nie czuje żalu, a już na pewno nie ma do nikogo pretensji.
To, że odpadłam pierwsza nie znaczy, że mam jakiś żal lub się obraziłam. Nie mam żadnego problemu. Taka była wola widzów, tak też się stało. Show must go on – podsumowała.