Niezręczna sytuacja w studiu TVP Info. Gościni się nie hamowała, prowadzący musiał reagować
Stało się to, na co wielu widzów czekało z niecierpliwością. W piątek 29 grudnia na nowo ruszył kanał TVP Info, który teraz ma zupełnie inną, odmienioną formułę. Nie oznacza to jednak, że brakuje w nim wieczornych programów publicystycznych, ale także, jak to w telewizji na żywo bywa, wpadek. Jedna z nich, dosyć niezręczna, przydarzyła się już podczas debiutu Jarosława Kulczyckiego o 20:50. Zaproszona przez dziennikarza gościni z BBC nie gryzła się w język i na głos skrytykowała stację.
Nowy start TVP Info
Jak zapowiadano, tak uczyniono. Odmienione TVP Info wróciło na antenę , a wraz z nim dawny gwiazdor Telewizji Polskiej, Jarosław Kulczycki, który odszedł z medium krótko po nastaniu tzw. “dobrej zmiany”. Teraz nowe władze stacji postanowiły, że to właśnie on poprowadzi pierwsze wydanie programu publicystycznego emitowanego o godzinie 20:50.
Tematem rozmowy, jak nie trudno się domyślić, były zmiany w mediach publicznych , o których wypowiedzieli się zaproszeni do studia były członek KRRiT Tadeusz Kowalski, medioznawca prof. Maciej Mrozowski, były prezes TVP Jan Dworak i były szef TVP1 Jan Pawlicki. Panowie długo debatowali nad tym, jak powinny wyglądać polskie media, przywołując za wzór np. BBC. Później zaś połączono się z mającą polskie pochodzenie reporterką brytyjskiej telewizji Kasią Maderą.
Kasia Madera skrytykowała "nową" stację
Jarosław Kulczycki dopytywał swoją gościnię m.in. o to, jak wygląda rynek medialny w Wielkiej Brytanii, a także drążył, jak to możliwe, że BBC uważana jest za medialnego prymusa, podczas gdy wielu Brytyjczyków ma jej wiele do zarzucenia.
ZOBACZ: "Nowe" TVP Info właśnie rozpoczęło nadawanie. Nie obyło się bez problemów
W odpowiedzi Madera wyraziła swoją własną opinię na temat klucza do sukcesu BBC, kusząc się jednocześnie o wrzucenia kamyczka do ogródka właśnie TVP Info . Dziennikarka nie hamowała się i szczerze wypunktowała to, co wciąż nie podoba jej się w odmienionej stacji.
Jeżeli publiczne media mają być dla publiczności, to muszą być dla całej publiczności, reprezentować całą publiczność: i młodzież, i tych, którzy są po prawej stronie, po lewej stronie, wszyscy muszą mieć jakąś reprezentację - stwierdziła.
Prowadzący musiał się gęsto tłumaczyć
To był jednak dopiero początek niezręcznej sytuacji, jaka zapanowała w studiu przy Woronicza, bowiem Kasia Madera powiedziała dość jasno i czytelnie, co ma na myśli, krytykując tym samym dobór gości w programie.
I już od razu powiem, że się zdziwiłam sama, że podczas waszej dyskusji ja jestem jedyną kobietą. Przecież chyba połowa Polaków to kobiety, gdzie są kobiety w waszej dyskusji? - pytała.
ZOBACZ: Kosmiczne zarobki byłych dziennikarzy TVP. Zbigniew Boniek grzmi: tu chodzi o wolność portfela
Jarosław Kulczycki musiał więc szybko otrząsnąć się z zaskoczenia i odpowiedzieć na wątpliwości prezenterki, czyniąc to w sposób, który należy docenić. - Nasza wina, przyjmujemy to - odparł. - Ja wiem, że zaczynacie i są różne komplikacje, ale rzeczywiście publiczne media muszą być dla wszystkich - skwitowała z kolei dziennikarka.
Źródło: TVP Info